DZIEŃ NA FX/FI: Złoty i dług pozostają mocne; krótkoterminowo przestrzeń do kontynuacji trendów ograniczona

W piątek złoty pozostaje mocny, a na krajowym długu mają miejsce spore spadki rentowności, wspierane przez zachowanie rynków bazowych oraz krajowy odczyt CPI - ocenił Mateusz Sutowicz z Banku Millennium. W jego opinii jednak, w krótkim terminie, przestrzeń do kontynuacji tych trendów wydaje się ograniczona.

"W piątek na rynku EUR/PLN panowała dość spora zmienność wynosząca ok. 3 gr., choć niewiele z niej wynika, gdyż kurs tej pary pozostaje w okolicach 4,58. Tym samym złoty jest w dalszym ciągu w trendzie aprecjacji, pomimo że nie znajduje wsparcia w rynkach bazowych, gdzie kurs EUR/USD porusza się wokół poziomu 1,10. Złoty nie znajduje także wsparcia od walut regionu, które od dłuższego czasu zachowują się słabiej" - powiedział PAP Biznes ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

Jak wskazał ekspert, skala umocnienia PLN jest już znacząca, a tym samym rodzi się pytanie, na czym trend ten kontynuować.

"Wydaje się, że rynek obecnie bierze pod uwagę bardziej wskazania techniczne, jednak i tutaj oscylatory czy inne wskaźniki sugerują, że wkrótce jakaś refleksja rynkowa powinna nadejść. Ta jednak póki co nie nadchodzi i prawdopodobnie dobrze wejdziemy w maj, czyli w okolicach rocznego minimum na EUR/PLN" – dodał.

O godzinie 16.11 EUR/PLN zwyżkuje o 0,06 proc. do 4,5783, a USD/PLN idzie w górę o 0,24 proc. do 4,1588. W tym czasie na rynkach bazowych dolar się umacnia, a kurs EUR/USD idzie w dół o 0,18 proc. do 1,1007.

RYNEK DŁUGU

"W piątek na rynku długu mamy trochę zamieszania, zmienność jest podwyższona, co częściowo ma związek z odczytem krajowej inflacji, choć jego wpływu bym nie przeceniał. Odczyt ten, pomimo że był niższy od konsensusu, w naszej ocenie niewiele zmienia, tym bardziej, że elementy bazowe powinny psuć humor. Rynek jednak w ślad za tym, co robią w piątek rynki bazowe kontynuuje umocnienie" – powiedział ekonomista Banku Millennium.

W piątek GUS podał, że według wstępnych danych ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. wzrosły rdr o 14,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen o 14,8 proc. rdr i wzrostu o 0,8 proc. mdm.

Ekspert wskazał, że w obliczu oczekiwań co do posiedzeń Fed i EBC, trudno jest znaleźć przestrzeń, aby trendy te mały być w najbliższych dniach kontynuowane.

"Chyba, że będą jakieś zaskoczenia i np. Fed nic nie zrobi, co jest raczej mało prawdopodobne – choć każdy ma tutaj swoje argumenty. Pytanie pozostaje również o ruch EBC, a konkretnie czy podwyżka o kompromisowe 25 pb. wystarczy, czy też nie" - dodał.

W opinii Sutowicza, przyszły tydzień będzie zatem ciekawy.

"Historia o zacieśnianiu polityki pieniężnej globalnie będzie wkrótce +odchodzić do lamusa+ i rynek będzie musiał znaleźć jakiś nowy pomysł +na siebie+" – powiedział ekonomista Banku Millennium.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zniżkują o 6,8 pb. do 3,528 proc., a niemieckich idą dół o 11,5 pb. do 2,4905 proc.

(PAP Biznes)

mt/ osz/