Przejdź do treści

udostępnij:

Firmy oczekują spadku popytu w II kw. i wzrostu w perspektywie roku - koniunktura NBP

Firmy wskazują na spadek popytu w perspektywie kwartału, choć w mniejszej skali niż prognozowano wcześniej, a w perspektywie rocznej przedsiębiorstwa oczekują wzrostu popytu, w większej skali niż prognozowano przed kwartałem - podano w najnowszej wersji raportu NBP "Szybki Monitoring".

"Prognozy popytu nadal wskazują na spadek oczekiwanego zapotrzebowania na towary i usługi w perspektywie kwartału, choć w mniejszej skali niż prognozowano w poprzedniej edycji ankiety. Przedsiębiorstwa oczekują w II kw. 2023 r . mniejszego spadku popytu krajowego oraz umiarkowanego wzrostu popytu zagranicznego. Szczególnie wyraźną poprawę kwartalnych prognoz popytu odnotowano wśród producentów trwałych dóbr konsumpcyjnych, którzy przez ostatnie cztery kwartały formułowali najbardziej pesymistyczne przewidywania. Obecnie największym pesymizmem odnośnie do przyszłego popytu charakteryzują się producenci dóbr zaopatrzeniowych, co może wynikać z rosnącego udziału firm deklarujących zbyt wysoki stanu zapasów w warunkach spowolnienia aktywności gospodarczej w Polsce i na świecie. Relatywnie korzystne prognozy popytu formułowały natomiast przedsiębiorstwa świadczące usługi nierynkowe, na które popyt cechuje się niższą wrażliwością na zmiany cyklu koniunkturalnego niż w przypadku dóbr i usług rynkowych" - napisano.

"Natomiast w perspektywie rocznej przedsiębiorstwa oczekują wzrostu popytu w większej skali niż prognozowano przed kwartałem. W horyzoncie tym przedsiębiorstwa oczekują stabilizacji popytu krajowego oraz relatywnie szybkiego wzrostu popytu zagranicznego. Podczas gdy prognozy roczne eksportu są w większości klas przedsiębiorstw zbliżone (wyjątek stanowią producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych, którzy formułują wyraźnie najbardziej pesymistyczne prognozy eksportu w horyzoncie rocznym), to prognozy popytu ogółem cechuje duże zróżnicowanie branżowe: najkorzystniejsze są prognozy firm świadczących usługi (szczególnie konsumenckie) oraz producentów dóbr inwestycyjnych. Natomiast najbardziej pesymistyczni w tym zakresie są producenci nietrwałych dóbr konsumpcyjnych oraz przedsiębiorstwa związane z energetyką" - dodano. (PAP Biznes)

tus/ ana/

udostępnij: