PGE nie widzi obaw o sfinansowanie projektów offshore; szuka okazji M&A w onshore
PGE nie widzi obaw o sfinansowanie projektów morskiej energetyki wiatrowej. Szuka okazji do przejęć projektów wiatrowych na lądzie - poinformowali przedstawiciele grupy na konferencji.
"Projekt offshore realizujemy w formule project finance. Zrobiliśmy rozeznanie rynku finansowego na całym świecie. Zainteresowanie instytucji finansowych jest bardzo duże. Na te dwa projekty zebraliśmy propozycje, które przewyższają kwotę niezbędną do sfinansowania. Nie widzimy obaw o sfinansowanie tego projektu" - powiedział wiceprezes PGE Lechosław Rojewski.
W kwietniu PGE i Ørsted wybrały Siemens Gamesa Renewable Energy na dostawcę turbin wiatrowych dla MFW Baltica 2.
Prezes Wojciech Dąbrowski wskazał, że koszt turbin stanowi ok. 40 proc. całości inwestycji.
"Za kilka dni będziemy rynek informować o kolejnych rozstrzygnięciach w ramach tej inwestycji" - powiedział prezes.
PGE realizuje wspólnie z Ørsted projekty Baltica 2 i Baltica 3, które składają się na Morską Farmę Wiatrową Baltica o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2,5 GW.
Dąbrowski przypomniał, że koszt całego projektu szacowany jest na ok. 40 mld zł. Poinformował, że w tym roku nakłady inwestycyjne grupy PGE w obszarze offshore wyniosą kilkaset mln zł. Od przyszłego roku, po podjęciu finalnej decyzji inwestycyjnej, nakłady będą wyższe.
PGE szuka okazji do przejęć projektów wiatrowych na lądzie.
"Jesteśmy aktywni, jeśli chodzi o M&A w onshore. Prowadzimy działania, szukamy okazji do zakupu. Na rynku jest bardzo duży ruch, wiele ofert do nas wpływa. Jest w czym wybierać" - powiedział.
Dodał, że spółka będzie też realizować własne projekty w wietrze na lądzie, ale w mniejszym zakresie niż zakładano, gdyby minimalna odległość elektrowni wiatrowej od zabudowań mieszkalnych wynosiła 500 m.
(PAP Biznes), #PGEpel/ gor/
