Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA zwyżkują, mimo obaw o popyt

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, pomimo niepokoju inwestorów o perspektywy dla popytu na surowce wobec dalszego zacieśniania polityki monetarnej w USA i w Europie.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 68 USD, wyżej o 0,45 proc.

Ropa Brent na ICE w dostawach na VIII wyceniana jest po 72,55 USD za baryłkę, wyżej o 0,4 proc.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu spadły o 2,4 mln baryłek.

Zapasy benzyny, przed sezonem wakacyjnych intensywnych wyjazdów, spadły o 2,9 mln baryłek. Zapasy paliw destylowanych wzrosły o 780 tys. baryłek.

Rynki obawiają się, że dalsze podwyżki stóp proc. w Europie będą stanowić przeszkodę dla perspektyw popytu na ropę.

Główny ekonomista EBC Philip Lane powiedział w środę, że polityka monetarna w strefie euro powinna nadal być zacieśniana. Dodał, że podwyżka stóp proc. w lipcu jest rozsądnym pomysłem, natomiast wrześniowa decyzja nie jest jeszcze przesądzona.

Z kolei wiceprezes EBC Luis de Guindos powiedział, że bank centralny jest przygotowany na podwyżkę stóp proc. w lipcu, a kwestia decyzji we wrześniu pozostaje otwarta.

„W przypadku EBC bankierzy zasygnalizowali potrzebę dalszego zacieśniania polityki pieniężnej. Wrześniowa podwyżka stóp procentowych wydaje się coraz bardziej prawdopodobna, chyba że inflacja bazowa znacznie spadnie” – podano w raporcie ANZ.

Inwestorzy analizują ostatnie dane makro z USA.

„Silniejsze niż oczekiwano wtorkowe odczyty danych makro z USA zwiększają prawdopodobieństwo dalszych podwyżek stóp procentowych przez Fed. Jeśli chodzi o rynek ropy dobra wiadomość to wciąż zła wiadomość” – powiedział Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV w Singapurze.

„Dane z USA sygnalizują ciągłą odporność w sektorach wrażliwych na stopy procentowe, a Fed daje jasno do zrozumienia, że może być potrzebny okres aktywności poniżej trendu, aby opanować inflację. Jak na razie wydaje się, że to nie ma miejsca” – stwierdzili w raporcie analitycy z ANZ. (PAP Biznes)

kkr/ ana/

udostępnij: