Po wyroku TSUE dodatkowe rezerwy na ryzyko prawne banków w 2023-25 mogą wynieść 42 mld zł - ZBP (opis, aktl.)
Związek Banków Polskich szacuje, że dodatkowa kwota rezerw na ryzyko prawne, ponad zawiązane już przez banki 40 mld zł, w okresie 2023-2025 wyniesie 42 mld zł - podał w czwartek ZBP. Według bankowców wzrost kapitałów własnych banków nie będzie wystarczający do sfinansowania potrzeb gospodarki.
Według bankowców, w scenariuszu referencyjnym rozkład kosztów związanych z CHF nastąpi równomiernie w latach 2023-2025 (po 14 mld zł rocznie). Z kolei w scenariuszu szokowym kumulacja rezerw nastąpi w 2023 roku (25 mld zł), a w 2024 roku poziom zawiązywanych rezerw wyniesie 12 mld zł, a w 2025 roku będzie to 5 mld zł.
"Ponieważ sektor bankowy korzystał z otoczenia wysokich stóp procentowych, wynik finansowy netto będzie dodatni zarówno przy scenariuszu referencyjnym, jak i szokowym" - powiedziała na konferencji wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka.
Z symulacji ZBP wynika, że kapitały własne banków będą wzrastały wolniej niż PKB. Według bankowców, wzrost tych kapitałów nie będzie wystarczający do sfinansowania potrzeb rozwijającej się gospodarki.
"Luka w kapitałach będzie się wahała od 36 mld zł 51,5 mld zł w zależności od wariantu. Jeżeli przełożymy to na zdolność banków do finansowania gospodarki to - nakładając wymóg MREL - w obu scenariuszach mamy realny spadek możliwości finansowania sektora niefinansowego. (...) Lukę szacujemy na około 390-470 mld zł" - powiedziała Wachnicka.
Prezes ZBP Tadeusz Białek poinformował, że po wyroku TSUE spodziewa się przejściowego wzrostu liczby pozwów w sprawie kredytów CHF, ale nie spodziewa się by był to wzrost "drastyczny".
Poinformował, że według najnowszych danych obecnie złożono około 126 tys. pozwów, ale dodał, że do tej liczby trzeba doliczyć kolejne kilka tysięcy pozwów, które zostały złożone, ale jeszcze nie dotarły do banków.
ZBP podał, że w swojej symulacji konsekwencji wyroku TSUE dla portfela aktywnych kredytów założył, że 25 proc. kredytobiorców CHF zawrze ugodę, a 75 proc. złoży pozew. Dla kredytów spłaconych założono, że pozew złoży 25 proc. kredytobiorców.
W scenariuszu referencyjnym założono spadek stóp procentowych w 2024 roku o 20 proc. w stosunku do 2023 roku i o 40 proc. w 2025 roku w stosunku do poziomu z 2023 roku.
W scenariuszu szokowym założono spadek stóp w 2024 roku o 25 proc. w stosunku do 2023 roku i o 50 proc. w 2025 roku w porównaniu do 2023 roku.
W obu scenariuszach założono inne tempo spadku oprocentowania depozytów.
W symulacji założono, że w 2024 roku kontynuowane będą wakacje kredytowe (z uwzględnieniem kryterium dochodowego), co oznaczać będzie dla banków koszty w 2023 roku na poziomie 3 mld zł.
Przy założeniu, że 100 proc. wypracowanego zysku netto trafi na kapitały własne (założono brak przeszacowań rentowności obligacji SP), w okresie 2023-2025 roku kapitały te będą nominalnie wzrastały średniorocznie o 5,25-7,76 proc.
W połowie czerwca TSUE wydał wyrok w sprawie w sprawie C-520/21, dotyczącej wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu w CHF. TSUE uznał, że prawo UE stoi na przeszkodzie, aby banki mogły się domagać dodatkowych roszczeń po unieważnieniu umowy. (PAP Biznes)
seb/ asa/
