W USA ceny ropy idą lekko w dół po raporcie o zapasach

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku notują niewielki spadek po publikacji raportu o zapasach surowca w USA w środę. Inwestorzy analizują perspektywy dla odbicia gospodarki Chin.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 75,29 USD, niżej o 0,08 proc.

Ropa Brent na ICE w dostawach na IX wyceniana jest po 79,60 USD za baryłkę, wyżej o 0,14 proc.

Amerykański Departament Energii podał w środę, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 708 tys. baryłek, czyli o 0,15 proc. do 457,42 mln baryłek.

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,07 mln baryłek, czyli o 0,49 proc. do 218,39 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 13 tys. baryłek, czyli o 0,01 proc. do 118,19 mln baryłek.

Charu Chanana, strateg rynkowa w Saxo Capital Markets, powiedziała, że wzrosty cen ropy na początku tego tygodnia zostały odwrócone z powodu siły dolara, podczas gdy raport o zapasach miał ograniczony wpływ na notowania surowca.

Analitycy wskazują, że wysiłki Chin zmierzające do ożywienia wzrostu, począwszy od niższych stóp procentowych, łatwiejszego dostępu do kredytów i szeregu środków mających na celu ożywienie konającego rynku mieszkaniowego, w niewielkim stopniu przyczyniły się do wzmocnienia gospodarki największego importera ropy.

Chiny zobowiązały się w środę do uczynienia prywatnej gospodarki „większą, lepszą i silniejszą” za pomocą szeregu środków politycznych mających na celu pomoc prywatnemu biznesowi i wzmocnienie słabnącej odbudowy gospodarki po pandemii.

Ludowy Bank Chin (PBoC) utrzymał bez zmian stopy procentowe. PBoC pozostawił stopę procentową 1-rocznych kredytów bankowych dla firm na poziomie 3,55 proc. 5-letnia stopa referencyjna kredytów hipotecznych została utrzymana na poziomie 4,20 proc. (PAP Biznes)

kkr/ gor/