DZIEŃ NA FX/FI: Na rynku walutowym i SPW zmiana nastrojów; złoty umacnia się, obligacje zniżkują

Publikacja danych o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w Stanach okazała sie kluczowa dla rynku walutowego i SPW. Rentowności amerykańskich obligacji mocno spadły, a w ślad za nimi poszły w dół polskie papiery. Kurs EUR/PLN spadł do 4,44.

"Dzisiejsza sesja ma bardzo duże znaczenie z punktu widzenia perspektyw rynku. Kluczowym wydarzeniem była publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Dane okazały się słabsze od oczekiwań, co spowodowało spadek rentowności 10-letnich obligacji amerykańskich. Ich wcześniejszy wzrost w dużej mierze był odpowiedzialny za pogorszenie sentymentu na świecie, za spadki cen akcji, za umocnienie dolara, a także osłabienie walut na rynkach wschodzących" - powiedział PAP Biznes Mirosław Budzicki, strateg rynkowy PKO BP.

W piątek Departament Pracy USA opublikował dane dotyczące zatrudnienia.

Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w lipcu o 187 tys. Oczekiwano zwyżki o 200 tys. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 185 tys., po korekcie z 209 tys.

Stopa bezrobocia w USA wyniosła 3,5 proc., oczekiwano 3,6 proc. wobec 3,6 proc. miesiąc wcześniej. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły o 4,4 proc. rdr, a mdm o 0,4 proc. vs. konsensus 4,2 proc. i 0,3 proc.

Po publikacji danych, dolar osłabił się wobec euro.

"Indeks dolara DXY mocno spadł, o prawie 0,8 proc. Eurodolar w efekcie wzrósł powyżej 1,1. Był to pozytywny sygnał dla rynków wschodzących i aktywów ryzykownych. Widać było dziś wzrost popytu na akcje, złoty się umocnił, EUR/PLN z okolic 4,46 spadł w okolice 4,43" - powiedział Mirosław Budzicki.

"Wcześniej było spore ryzyko, że na eurozłotym przebijemy poziom 4,47, co potencjalnie otwierałoby drogę do dalszej deprecjacji złotego" - dodał.

Jego zdaniem, na polskim rynku walutowym w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z korektą w trendzie aprecjacyjnym.

"Od początku roku na rynkach globalnych mamy trend risk-on, a inwestorzy pokazują większy apetyt na aktywa ryzykowne. W ostatnich dniach, na bazie rosnących rentowności obligacji amerykańskich doszło do korekty tego trendu. Istotnie wzrosło prawdopodobieństwo scenariusza, w którym ten negatywny trend z ostatnich dni, to pogorszenie sentymentu do aktywów ryzykownych i walut rynków wschodzących dobiegł końca. Moim zdaniem, w długim terminie wciąż jesteśmy w trendzie pozytywnym" - powiedział Mirosław Budzicki.

RYNEK DŁUGU

Raport payrolls z amerykańskiego rynku pracy spowodował gwaltowny spadek rentowności obligacji amerykańskich.

"Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich, od 20 lipca wzrosły o blisko 40 pb. Dzisiaj, po publikacji danych o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w Stanach Zjednoczonych, doszło do sporego spadku tych rentowności, o blisko 10 pb. Dzisiejszy odczyt danych z USA może wręcz zanegować trend wzrostu rentowności obligacji amerykańskich, które, jak się wydaje, rosły ostatnio zbyt mocno i poprawić sentyment do walut wschodzących i aktywów ryzykownych" - powiedział Mirosław Budzicki.

"W perspektywie najbliższych dni spodziewałbym się dalszego spadku rentowności amerykańskich 10-latek nawet poniżej 4 proc." - dodał.

W piątek po południu na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji idą w dół ok. 9 pb., do niecałych 4,1 proc., a niemieckich bundów zniżkują o ok. 1 pb., do ok. 2,54 proc.

(PAP Biznes)

pam/ gor/