DZIEŃ NA FX/FI: Na rynkach finansowych stabilne sesje; złoty umocnił się
Poniedziałek upłynął spokojnie zarówno dla pary EUR/PLN, jak i rynku długu. Złoty lekko umocnił się wobec euro, do 4,43. Na SPW rentowności zmieniły się w minimalnym stopniu.
"Dzisiejsza sesja na rynku walutowym była bardzo stabilna. Po ubiegłotygodniowych spadkach na rynkach finansowych, widzieliśmy dzisiaj lekkie odreagowanie i wraz za tym, złoty trochę zyskał na wartości. Polska waluta na przestrzeni ostatnich tygodni jest bardzo stabilna, okolice poziomu 4,42 pozostają z nami dłuższy czas, choć w kontekście całego roku, jesteśmy blisko tegorocznych minimów" - powiedział PAP Biznes analityk BM mBanku, Rafał Sadoch.
Jego zdaniem, kluczowy dla polskiej waluty będzie sentyment rynkowy i to, co się będzie działo z dolarem.
"Głównym zagrożeniem dla złotego jest obecnie dobra kondycja dolara. Jeśli jednak w czwartek okaże się, że inflacja w Stanach Zjednoczonych dalej spada, co oznaczałoby, że nie będzie kolejnej podwyżki stóp proc., złoty będzie miał szansę zyskać w tym tygodniu" - powiedział Rafał Sadoch.
"Jeśli jednak dane o inflacji w USA będą powyżej konsensusu, to w pewnym stopniu wzrosną oczekiwania na to, że Fed może jeszcze przed końcem roku dokonać jednej podwyżki stóp. Złoty wtedy może dalej się korygować. Nie spodziewałbym się jednak z tego tytułu znacznej przeceny, raczej pozostaniemy w trendzie bocznym, w pobliżu ostatnich minimów, na poziomie ok. 4,45 na EUR/PLN i na poziomie ok. 4 na USD/PLN" - dodał Sadoch.
Według ekonomistów Banku Millennium, czynnikiem niepewności w kontekście procesów inflacyjnych jest wzrost cen ropy naftowej w ostatnich tygodniach.
"Obecnie cena za baryłkę ropy Brent jest o ok. 13 proc. wyższa niż na początku lipca. Może to przełożyć się na nieznaczną zwyżkę wskaźników inflacji w sierpniu, niemniej - w naszej ocenie - nie powinno to istotnie zmienić średniookresowych perspektyw inflacji, a w rezultacie oczekiwań co do kształtu polityki pieniężnej. Obecnie rynki finansowe wyceniają scenariusz, iż cykl podwyżek stóp procentowych został zakończony, a w połowie przyszłego roku Fed rozpocznie łagodzenie warunków monetarnych" - napisali ekonomiści Banku Millennium w tygodniowym komentarzu "Makro i rynek".
W tym tygodniu najważniejsza dla rynków finansowych będzie publikacja w czwartek danych o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych, natomiast w piątek dane o inflacji cen producenta.
"W przypadku wskaźnika CPI spodziewany jest wzrost o 0,2 proc. mdm, podobnie jak przed miesiącem. Wskaźnik roczny natomiast, ze względu na efekty bazy statystycznej powinien przyspieszyć do 3,3 proc. rdr z 3,0 proc. w czerwcu, co oznaczać będzie przerwanie ciągłych spadków rocznego wskaźnika CPI od czerwca ubiegłego roku" - napisali ekonomiści.
"W piątek opublikowane zostaną natomiast wskaźniki cen producenta. Indeks PPI po wyłączeniu cen żywności i energii wzrósł w lipcu, według konsensusu rynkowego, o 0,2 proc. mdm wobec wzrostu o 0,1 proc. mdm w czerwcu, zaś wskaźnik roczny PPI wyhamuje do 2,3 proc. z 2,4 proc. miesiąc wcześniej. Ustabilizowanie inflacji w lipcu, w połączeniu z opublikowanymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, wskazującymi na dalsze stopniowe schładzanie temperatury rynku pracy, powinny utrwalić aktualne oczekiwania na stabilizację stóp procentowych przez amerykański Fed" - dodali.
RYNEK DŁUGU
Jak ocenia Rafał Sadoch, po ubiegłotygodniowych wzrostach w poniedziałek SPW są stabilne.
"Wzrosty na rynku długu w zeszłym tygodniu były spowodowane obniżeniem ratingu dla USA, co podbiło rentowności na świecie. Od tego momentu poruszają się one dość płasko. Z kolei wzrost rentowności przyczyniał się do odpływu kapitału od ryzykownych aktywów" - powiedział PAP Biznes analityk BM mBanku, Rafał Sadoch.
Ekonomiści Banku Millenium zakładają, że najbliższe dni upłyną pod znakiem stabilizacji na rynku 10-letnich obligacji amerykańskich.
"Rynek pod wpływem piątkowych mieszanych danych z amerykańskiego rynku pracy (...) obniżył swoje oczekiwania przed wrześniowym posiedzeniem Fed. Obecnie zakłada, iż w przyszłym miesiącu dojdzie do pauzy w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Takiego nastawienia nie powinny zmienić zaplanowane na ten tydzień dane inflacyjne ze Stanów Zjednoczonych. Wskażą one co prawda na przyspieszenie dynamiki inflacji w ujęciu rocznym, jednak taki scenariusz jest już rynkowo zdyskontowany. Ryzykiem pozostaje scenariusz silniejszego od oczekiwań wzrostu inflacji jednak nie jest to nasz scenariusz bazowy. W rezultacie uważamy, iż najbliższe dni upłyną pod znakiem stabilizacji wyceny Treasuries" - napisali ekonomiści w tygodniowym komentarzu "Makro i rynek".
Ich zdaniem, także rentowności krajowych obligacji pozostaną stabilne w krótkiej perspektywie.
"W rezultacie, dochodowość polskiej 10-latki oscylować powinna wokół poziomu 5,60 proc. oczekując na nowe impulsy" - napisali ekonomiści.
| poniedziałek | poniedziałek | piątek | |
| 17.46 | 09.06 | 17.07 | |
| EUR/PLN | 4,4283 | 4,4341 | 4,4373 |
| USD/PLN | 4,0251 | 4,0387 | 4,0239 |
| CHF/PLN | 4,6053 | 4,6121 | 4,6161 |
| EUR/USD | 1,1002 | 1,0979 | 1,1027 |
| DS0725 | 5,38 | 5,4 | 5,4 |
| PS0728 | 5,35 | 5,36 | 5,35 |
| DS1033 | 5,56 | 5,56 | 5,56 |
(PAP Biznes)
pam/ asa/
