DZIEŃ NA FX/FI: Złoty i SPW w oczekiwaniu na dane o CPI z USA

Kierunki dalszych notowań na rynkach FX i FI wyznaczą czwartkowe, popołudniowe dane o inflacji w USA.

Dane opublikowane zostaną o 14.30 czasu polskiego.

"Dzisiejszy odczyt inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych wyrasta na najważniejsze wydarzenie całego bieżącego tygodnia. Nie uważamy jednak, by spodziewany wzrost rocznego wskaźnika inflacji (głównie z uwagi na czynniki statystyczne) mógł doprowadzić do istotnych przetasowań w rynkowych oczekiwaniach co do kolejnych ruchów Fed. Tym samym nie znajdujemy podstaw do silnych zmian wyceny dolara, czy amerykańskiego długu. Mimo marazmu informacyjnego ostatnich dni, gdy kalendarium danych nie obfitowało w istotne publikacje, złoty w relacji do euro rozpoczął przecenę. Obecnie kurs EUR/PLN porusza się w okolicy poziomu 4,4670 i na gruncie wskazań technicznych kieruje się w stronę oporu na 4,48" - piszą w porannej nocie analitycy Banku Millennium.

RYNEK DŁUGU

Również rynki długu czekają na dane o inflacji w Stanach.

"(...) Inwestorzy powstrzymywali się z podejmowaniem bardziej zdecydowanych ruchów czekając już na jedne z najważniejszych figur sierpnia, którymi będą publikowane w czwartek lipcowe dane o CPI z USA. Konsensus rynkowy zakłada wzrost inflacji CPI do poziomu 3,3 proc. z 3 proc. w czerwcu oraz utrzymanie inflacji bazowej na poziomie 4,8 proc. Niższe lub zbliżone do konsensusu dane w obliczu łagodniejącego w ostatnich dniach przekazu ze strony członków Fed mogłyby podtrzymać tendencje spadku rentowności z ubiegłych dni" - oczekują analitycy PKO BP.

"To z kolei wzmocniłoby scenariusz, zgodnie z którym co najmniej średnioterminowe szczyty rentowności na rynkach bazowych zostały na ubiegłych sesjach ustanowione. Dalsze spadki dochodowości na rynkach bazowych miałyby z całą pewnością wpływ na rentowność krajowych SPW, które w takim przypadku powinny kierować się bliżej minimów z drugiej połowy lipca br., co dla obligacji 10-letnich oznaczałoby okolice 5,4" - dodają.

(PAP Biznes)

map/ ana/