DZIEŃ NA RYNKACH: Spadki na europejskich giełdach; obawy o wzrost PKB w Chinach
Indeksy na europejskich giełdach są na minusach, podobnie jak kontrakty w USA. Inwestorzy niepokoją się o perspektywy dla wzrostu gospodarczego Chin wobec problemów krajowego sektora nieruchomości.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 spada o 0,91 proc.
FTSE 100 traci 0,9 proc. CAC 40 zniżkuje o 0,92 proc., a DAX traci 0,77 proc.
Inwestorzy obawiają się o kondycję sektora nieruchomości w Chinach, która może negatywnie przełożyć się na całą gospodarkę. China Evergrande, najbardziej zadłużony deweloper na świecie, który stał się symbolem chińskiego kryzysu na rynku nieruchomości, złożył w czwartek wniosek o ochronę przed wierzycielami w amerykańskim sądzie upadłościowym.
Producenci towarów luksusowych LVMH, Kering i Hermes spadają w przedziale 1,5-2,0 proc. w związku ze zwiększonymi obawami o słabnący wzrost gospodarczy w drugiej co do wielkości gospodarce świata.
Największy europejski bank HSBC, który prowadzi również działalność w Chinach, spada o 1 proc.
„Teraz słyszymy, że Chiny pociągną w dół resztę świata, w tym USA. Ale widzieliśmy ten film już wcześniej i wiemy, jak się kończy. Mogę wam powiedzieć, co się nie wydarzy – Chiny się nie zawalą” -powiedział Jim Cramer z CNBC.
Według Cramera te problemy nie doprowadzą do całkowitego upadku chińskiej gospodarki, ponieważ uważa on, że przywódcy tego kraju ostatecznie zaradzą tym problemom. Odniósł się do 2015 r., kiedy chiński rynek załamał się, ale udało mu się odbić.
H&M traci 2 proc. po tym, jak Reuters podał, że drugi co do wielkości detalista odzieżowy na świecie zdecydował się stopniowo zaprzestać zaopatrywania się w Mjanmie.
Akcje Adyen zniżkują o 5 proc., po rekordowym spadku o 38 proc. w czwartek po tym, jak holenderska firma płatnicza nie spełniła oczekiwań dotyczących zysków w pierwszej połowie roku.
SUSE rośnie o 60 proc. po tym, jak dostawca oprogramowania poinformował, że zostanie przejęty przez swojego większościowego akcjonariusza EQT AB za cenę ofertową 16 euro za akcję.
Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem sprzedaży paliw, w lipcu spadła o 1,2 proc., podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,6 proc., po korekcie z +0,7 proc. Analitycy spodziewali się mdm -0,5 proc.
„Dane z Wielkiej Brytanii kontrastują ze sobą nawzajem, co może wprowadzić wielu inwestorów w dezorientację, co dokładnie się dzieje. Na 100 proc. czeka nas podwyżka stóp proc. w przyszłym miesiącu. Pytanie tylko czy Bank Anglii utrzyma wzrost stóp na poziomie 25 pb., czy też stopy wzrosną o 50 pb.” – powiedziała Daniela Hathorn, starsza analityczka rynku w CapitalCom.
Kontrakty na indeksy w USA są na minusach w przedziale od -0,2 proc. do -0,3 proc.
W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,84 proc. i wyniósł 34.474,83 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,77 proc. i wyniósł 4.370,36 pkt. Nasdaq Composite stracił 1,17 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.316,93 pkt.
Dolar osłabia się o 0,06 proc. wobec koszyka walut do 103,52 pkt.
Eurodolar osłabia się o 0,04 proc. do 1,0866.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na wrzesień są wyceniane po 80,13 USD za baryłkę, po spadku o 0,3 proc., a październikowe futures na Brent spadają o 0,48 proc. do 83,72 USD/b. (PAP Biznes)
kkr/ ana/