Sanok zakłada słabsze II półrocze; w całym ’23 chce powtórzyć wynik EBITDA rdr
Sanok Rubber Company, który po pierwszym półroczu ma 83,7 mln zł EBITDA, spodziewa się słabszej drugiej połowy roku. W całym 2023 roku chce powtórzyć wynik EBITDA rdr – poinformował prezes Piotr Szamburski. Tegoroczny CAPEX może wynieść ok. 50 mln zł, a w przyszłym roku nakłady wzrosną do ok. 100 mln zł. Na początku 2024 r. firma może zrealizować akwizycję.
„Będziemy się starać bronić wyniku EBITDA, by był w tym roku porównywalny jak w ubiegłym roku” - powiedział prezes na konferencji prasowej.
Jak wskazał, spółka chciałaby zrealizować cel programu motywacyjnego na poziomie 115 mln zł.
Po pierwszym półroczu 2023 roku grupa Sanok Rubber ma 83,7 mln zł EBITDA, co oznacza wzrost o 12 proc. rdr i 46,5 mln zł zysku netto, czyli 11,8 proc. więcej rdr. Przychody wzrosły o 9,8 proc. rdr do 759,2 mln zł.
W pierwszej połowie 2023 roku grupa zanotowała wzrost sprzedaży we wszystkich segmentach działalności poza przemysłem i rolnictwem.
Prezes podtrzymał, że drugie półrocze tego roku może być słabsze. Spółka może odczuć efekty spowolnienia gospodarczego w Europie.
"W drugim półroczu przewidujemy pogorszenie sytuacji rynkowej i parametrów kosztowych” – powiedział prezes.
"Przychody złotówkowe nam spadają, a rosną koszty, w tym wynagrodzeń, przy ciągle wysokich cenach energii i kosztach CO2" - dodał.
Pytany o przewidywania na II półrocze dla poszczególnych segmentów działalności, odpowiedział: "Ciężko ocenić, jak wyglądać to będzie w motoryzacjii, bo to zależy do struktury klientów i modeli, jakie ktoś ma w planie produkcyjnym. Widać, że przewidywania są konserwatywne. Na pewno będzie gorzej w budownictwie, ale uważamy, że nie będzie bardzo źle. Powoli się pojawiają projekty, ale w budownictwie uruchomienie projektu dopiero po kilkunastu miesiącach przekłada się nasze kontrakty. (...) Widzimy, że w rolnictwie ten rok jest słaby i raczej nic się nie zmieni, zwłaszcza w sprzedaży maszyn rolniczych, gdzie brak dostępu do środków spowodował wstrzymanie zakupów traktorów, kombajnów. Znaczenie ma też pogoda. W segmencie mieszanek jest dość stabilnie".
Prezes poinformował, że w tym roku CAPEX spółki wyniesie ok. 50 mln zł.
"Konserwatywnie do tego podchodzimy, bo wiemy, że to półrocze będzie gorsze. Staraliśmy się więc rozsądnie realizować inwestycje" - powiedział Szamburski.
W 2024 roku nakłady inwestycyjne będą większe, mogą wynieść ponad 100 mln zł.
"W przyszłym roku CAPEX może być trzycyfrowy, może wynieść ok. 100 mln zł plus" - powiedział prezes.
Jak wyjaśnił, w tej kwocie planowane są wydatki w wysokości ok. 40 mln zł na modernizację kotłowni.
Szamburski poinformował, że grupa aktywnie szuka możliwości przejęć w obszarach non-automotive.
"Rozmawiamy też z podmiotami z obszarów, w których nie działamy. Patrzymy na ciekawe projekty w budownictwie, czy w farmacji" - powiedział prezes.
Pytany o możliwy termin przeprowadzenia jakiejś transakcji akwizycji, odpowiedział: "W tym roku pewnie będzie ciężko, jest to możliwe na początku przyszłego roku. Pierwszy kwartał jest realny".
"Mamy dobre parametry finansowe, niski dług" - powiedział Szamburski.
Jak wskazał, grupa dotąd celowała w transakcje, które zamykały się kwotą do 50 mln euro. Jest zainteresowana przejęciem pakietów większościowych.
Na koniec czerwca br. grupa Sanok Rubber posiadała 120,3 mln zł gotówki i lokat bankowych. Wskaźnik dług netto do EBITDA wyniósł 0,4x.
Grupa Sanok Rubber Company jest dostawcą elementów gumowych i gumowo-metalowych. Sprzedaż realizowana jest globalnie, a wyroby wykorzystywane są w: motoryzacji (systemy uszczelnień karoserii, systemy antywibracyjne), budownictwie (uszczelki stolarkowe, uszczelki samoprzylepne), a także przemyśle (pasy klinowe, wyroby dla farmacji, wyroby dla AGD).
(PAP Biznes), #SNKpel/ osz/
