Przejdź do treści

udostępnij:

Kluczowe jest, czy RPP zadziałała wyprzedzająco i zrobi pauzę, czy też będzie dalej ciąć stopy - Bielski, Santander (opinia)

Decyzja RPP wydaje się błędem w polityce gospodarczej, ale kluczowe jest, czy Rada zadziałała wyprzedzająco i skumulowała w jedną kilka mniejszych obniżek stóp i zrobi pauzę, czy też będzie dalej ciąć stopy w krótkim terminie - ocenia ekonomista Banku Santander Piotr Bielski.

"Najkrócej o decyzji RPP można powiedzieć, że to szkolny błąd. Wydaje się, że jest za wcześnie, żeby rozpoczynać obniżki stóp, a tym bardziej za wcześnie, aby robić to w sposób agresywny. Trudno sensownie wytłumaczyć dlaczego RPP tak zrobiła. Jak widać po reakcji kursu walutowego (PLN osłabia się do EUR o 1,6 proc. - PAP) nie tylko dla mnie jest to zaskakujące. Agresywny ruch utrudni dalszą dezinflację, która i bez tego nie byłaby łatwym i szybkim procesem. Najłatwiejsza część procesu dezinflacji właśnie się dokonała i w kolejnych kwartałach byłoby to trudniejsze. Decyzja RPP wygląda na błąd w polityce gospodarczej" - powiedział PAP Biznes Bielski.

"Pytanie co będzie dalej. Może być tak, że bank centralny tym ruchem zadziałał wyprzedzająco w tym sensie, że wcześniej zakładaliśmy, że w tym roku będą 3 niewielkie obniżki stóp w kolejnych miesiącach i być może zamiast tego mamy jeden zagregowany ruch, po którym nastąpi pauza. Czekamy na konferencję prezesa NBP, która być może rozwieje wątpliwości wokół tej kwestii. Kluczowe jest czy to kumulacja, czy będą jednak kolejne decyzje" - dodał.

Bielski skłania się ku tezie, że po mocnej obniżce nastąpi przerwa w cięciu stóp, przynajmniej do kolejnej projekcji CPI w listopadzie, która pokaże efekty środowej obniżki stóp (projekcje NBP sporządzane są przy założeniu braku zmian stóp proc. - PAP). Ekonomista nie spodziewa się jednak, że dokument NBP pokaże szybkie zejście inflacji do celu.

Bielski dodaje, że decyzja RPP w połączeniu z zapowiadaną ekspansją fiskalną oznacza także wystromienie krzywej dochodowości.

"Nawet jeżeli krótkoterminowe stopy spadną, to na długim końcu krzywej spadki będą niewielkie jeśli w ogóle nastąpią" - dodaje.

RPP nieoczekiwanie obniżyła stopy procentowe o 75 pb., w tym referencyjną do 6,0 proc., podczas gdy rynek spodziewał się cięcia o 25 pb. do 6,50 proc. dla głównej stopy.

W czwartek 7 września o godz. 15.00 odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego. (PAP Biznes)

tus/ ana/

udostępnij: