Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA GPW: Na GPW nagły wzrost dzięki dużym spółkom, ale to tylko korekta

Po tym, jak notowania w Warszawie rozpoczęły się na niewielkich plusach, po południu indeks WIG20 rośnie o ok. 2 proc. Zdaniem analityków, nie ma jednoznacznej przyczyny tych nagłych zwyżek, ale najprawdopodobniej jest to tylko korekta.

W środę około godziny 16.10 WIG20 rośnie o 2,2 proc., do 1.974 pkt, indeks średnich spółek mWIG40 zwyżkuje o 0,6 proc., sWIG80 spada 0,2 proc., a WIG rośnie o 1,6 proc.

"Mamy dzisiaj dosyć ciekawą sesję, po godzinie 12:30 WIG20 zaczął silnie rosnąć i w tej chwili mamy ok. 2-proc. wzrost. Warto zauważyć, że jest to głównie wzrost na dużych spółkach, a przede wszystkim na bankach. Na wykresie WIG-Banki widzimy długą białą świece. Zobaczymy oczywiście, czy ta tendencja się utrzyma" - powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP.

"Trudno powiedzieć z jakiego powodu nastąpił ten wzrost, jednak większą wagę przywiązywałbym do takiego ruchu w momencie, gdyby rosły i mniejsze, i średnie spółki. Jeśli natomiast rośnie tylko jeden sektor, czy jedna grupa spółek, to zawsze jest więcej znaków zapytania i nie wiadomo, czy te wzrosty utrzymają się na kolejnych sesjach" - dodał.

Jego zdaniem, dzisiejszy ruch ma charakter korekcyjny.

"Dopiero gdybyśmy zamknęli się powyżej piątkowego maksimum, można by było przypuszczać, że to dzisiejsze odbicie ma charakter bardziej średnioterminowy niż krótkoterminowego korekcyjnego odbicia. Dopóki pozostajemy poniżej tego poziomu, to dzisiejsze wzrosty interpretowałbym jako korekcyjne odbicie, a nie sygnał w średnim czy dłuższym terminie” - powiedział Przemysław Smoliński.

W piątek 15 września w trakcie sesji WIG20 osiągnął maksimum na poziomie ok. 1.990 proc.

Zdaniem Przemysława Smolińskiego, prócz banków, w środę wyróżniają się dwie spółki: Kęty i Kruk.

„Ze spółek jeszcze warto wspomnieć o Kętach. Na wykresie pojawiła się długa biała świeca i wybicie górą z lekko spadkowej konsolidacji. Dobrze również zachowuje się Kruk. Spółka walczy o wybicie górą z konsolidacji. Myślę, że oprócz banków warto zwrócić uwagę na te dwie spółki” - powiedział.

Według analityka BM PKO BP, Pepco wciąż pozostaje w silnym trendzie spadkowym, pomimo środowego wzrostu kursu. Około godziny 16.10 wynosi on ok. 2,5 proc.

„Niezależnie od tego, jak silne byłoby dzisiejsze odbicie, Pepco jest w trendzie spadkowym, szczególnie, że wolumen dziś nie jest zbyt duży. W przypadku Pepco, brak jakichkolwiek sygnałów zakończenia trendu spadkowego, a nawet rozpoczęcia korekty. Z technicznego punktu widzenia nie dzieje się nic, co by mogło sugerować zmianę tej tendencji” - powiedział Przemysław Smoliński.

Kurs Pepco zniżkuje od początku września. W ciągu ostatniego miesiąca akcje spółki staniały łącznie o ok. 15 proc.

W środę po południu o 1,8 proc. rośnie kurs akcji Dino, który we wtorek spadł na zamknięciu o 4,8 proc., do 370 zł. Zdaniem Przemysława Smolińskiego, nie zmieniło to trendu i kurs akcji Dino cały czas pozostaje w konsolidacji.

"Uwagę na pewno zwraca wczorajszy bardzo silny spadek. Na wykresie pojawiła się bardzo długa czarna świeca, potwierdzona wysokim wolumenem. Mimo wszystko, kurs pozostał w konsolidacji. Dzisiaj na początku sesji próbował się wybić z niej dołem, ale nie udało mu się to. Kolejne godziny przyniosły wzrosty" - powiedział analityk BM PKO BP.

"Na razie nie mówiłbym o sygnałach kontynuacji spadków, potwierdzeniem ruchu w dół w przypadku Dino byłoby zejście poniżej dzisiejszego minimum. Natomiast, dopóki kurs będzie pozostawał powyżej tego poziomu, uważam, że ruch boczny jest utrzymany" - dodał.

Jego zdaniem, wzrost kursu akcji Dino byłby możliwy tylko po przełamaniu poziomu ok. 395 zł.

"Dopóki kurs pozostaje poniżej tego poziomu to mamy albo trend horyzontalny, albo w pesymistycznym scenariuszu wydarzeń spadkowy, w przypadku zejścia poniżej dzisiejszego minimum” - powiedział.

Minimalny poziom, jaki osiągnęło Dino od początku środowej sesji to 363 zł za akcję.

W środę po południu rośnie kurs wszystkich spółek z indeksu WIG20, jednak wśród średnich i małych firm wzrosty są umiarkowane.

Wśród blue chipów najbardziej zwyżkują akcje Kęt (+5,9 proc.), następnie Santandera (+5,8 proc.) i Kruka (+4,3 proc.)

W sWIG40 negatywnie wyróżnia się Bumech. Przed sesją Grupa Bumech poinformowała, że osiągnęła w pierwszym półroczu 2023 roku 44 mln zł straty z działalności operacyjnej. Kurs akcji spółki zniżkuje od rana o ponad 6 proc. i jest to największy spadek wśród średnich spółek, notowanych w indeksie sWIG40.

Najmocniej rośnie Grupa Azoty, o 4,1 proc., do 25,12 zł. Na akcjach spółki od miesiąca panuje duża zmienność po tym, jak w połowie sierpnia kurs osiągnął swoje dwuletnie minimum na poziomie poniżej 25 zł za akcję.

Jednym z liderów wzrostów wśród spółek notowanych w indeksie sWIG80 jest Śnieżka, której papiery zyskują 3,6 proc. Spółka podała, że jej EBITDA w drugim kwartale 2023 r. wyniosła 42,7 mln zł. Grupa w tym okresie wypracowała 233,1 mln zł przychodów. Konsensus PAP Biznes zakładał 40,4 mln zł EBITDA i 226,3 mln zł przychodów.

Mocno rośnie także, o 3,4 proc., Mercator Medical, który opublikował szacunki zysku netto za II kw. 2023 r. Producent rękawic medycznych szacuje, że skonsolidowany zysk netto w drugim kwartale 2023 roku wyniósł około 8,5 mln zł wobec 9,8 mln zł straty netto w II kw. 2022 r. oraz 18,0 mln zł straty netto w I kw. 2023 r.

Grupa OTL, której przychody w I półroczu wzrosły o 138 proc. rdr podała, że widzi utrzymujący się wzmożony popyt na usługi logistyczne. Akcje spółki rosną o 3,6 proc.

W środę o godzinie 20.00 FOMC poinformuje o swojej decyzji odnośnie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Rynek oczekuje utrzymania stóp na obecnym poziomie 5,25-5,50 proc., jednak obawia się "jestrzębiej" retoryki w wypowiedziach Fedu, co mogłoby doprowadzić do wzrostów rentowności długu i na amerykańskim dolarze, spadki na giełdach oraz wyraźny wzrost wycen ryzyka podwyżki w listopadzie.

Przed sesją prezes NBP Adam Glapiński powiedział w wywiadzie dla PAP Biznes, że po dostosowaniu stóp proc. we wrześniu przestrzeń do ich dalszych obniżek znacząco zawęziła się, choć nadal będzie się pojawiać wraz z napływającymi danymi. Dodał, że inflacja i PKB będą kształtować się poniżej wskazań z lipcowej projekcji, a realne stopy proc. w Polsce są dodatnie i wyższe niż były jeszcze kilka miesięcy temu.

Po tej informacji złoty umocnił się wobec euro. Po południu kurs EUR/PLN spada o 0,8 proc., do ok. 4,62. (PAP Biznes)

pam/gor/

udostępnij: