Gaming Factory zakłada, że rozbudowane portfolio wydawnicze i własne produkcje pozwolą osiągnąć zysk netto po III kwartale 2024 roku, a największe nadzieje wiąże z grą "JDM: Japanese Drift Master". Spółka rozmawia z funduszami w celu pozyskania dodatkowych środków - poinformował prezes Mateusz Adamkiewicz.
"W 2024 roku będziemy mieli zysk. Wielka kumulacja premier, to będzie III-IV kw. Wówczas najprawdopodobniej będziemy mieli ok. 3-4 gotowych gier i wtedy rozpocznie się żonglowanie terminami - co wydać w sierpniu, wrześniu, a co w październiku. Nie zakładam, żebyśmy po III kw. 2024 roku nie mieli zysku" - powiedział podczas konferencji prezes spółki Mateusz Adamkiewicz.
W I półroczu 2023 roku spółka odnotowała stratę netto na poziomie 0,4 mln zł, 0,2 mln zł straty z działalności operacyjnej oraz stratę EBITDA na poziomie 0,14 mln zł.
"Jeżeli chodzi o pozyskanie dodatkowych środków, to spotykamy się z funduszami i widzimy zainteresowanie z ich strony znalezieniem miejsca w akcjonariacie" - powiedział.
Spółka ma największe oczekiwania wobec gry "JDM: Japanese Drift Master", gry wyścigowej z gatunku simcade, czyli gier łączących ze sobą aspekty symulatora i gry arcade. Docelowo tytuł ma pojawić się na PC oraz konsolach, ale spółka wyjdzie z grą na rynek w III kw. 2024 roku w wersji na komputery osobiste. Budżet gry to ok. 4-5 mln złotych.
Spółka zakłada, że wyda grę samodzielnie, ale zostawia furtkę na wypadek znalezienia dużego wydawcy, który w ocenie prezesa Gaming Factory, musiałby być związany z kategorią gier wyścigowych lub sportowych.
Gaming Factory planuje wydać grę na silniku Unreal Engine 4 i w około 4-5 miesięcy po premierze, która jest wstępnie planowana na III kw. 2024 roku, tytuł zostanie przeniesiony na Unreal Engine 5. Jak poinformowali przedstawiciele deweloperów gry, zmiana silnika na UE 5 jest czasochłonna. Spółka planuje dodatki do gry, które pojawią się w wersji wspierającej UE 5.
Demo gry zostanie udostępnione w ramach "Steam Next Fest: October 2023 Edition", który potrwa od 9 do 16 października.
"Mamy drugą niezapowiedzianą grę, nad którą pracuje ok. 10 osobowy zespół. Myślę, że zapowiemy ten projekt w przyszłym roku. Liczymy na to, że uda nam się do niego zdobyć zagranicznego wydawcę, nie tylko ze względów finansowych, ale również marketingowych" - powiedział Adamkiewicz.
Wskazano, że najnowszy projekt, nad którym pracuje spółka będzie grą multiplayer z trybami kooperacji oraz gracz kontra gracz. Nowa gra ma być połączeniem gatunków roguelike i slasher.
Roguelike to gry z elementami RPG. Przy każdej rozgrywce, świat lub mapy są generowane od nowa według schematu.
"W naszej gałęzi wydawniczej mamy ok. 5-10 projektów. Docelowo chcemy zmniejszyć liczbę naszych gier do 5-6 tytułów, z czego dwa własne i 3-4 od studia" - powiedział.
(PAP Biznes), #GIFmcb/ ana/
