DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy na Wall Street w górę, spadły rentowności obligacji
Wtorkowa sesja na giełdach amerykańskich zakończyła się umiarkowanymi wzrostami głównych indeksów. Do zakupu akcji przyczynił się ostry spadek rentowności obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,40 proc. i wyniósł 33.739,30 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,52 proc. i wyniósł 4.358,24 pkt.
Nasdaq Composite zyskał 0,58 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.562,84 pkt.
Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA spadły o ponad 12 punktów bazowych, do 4,655 proc. To pierwsza reakcja rynków długu na wybuch konfliktu zbrojnego między Izraelem i pakistańskim Hamasem. W poniedziałek amerykańskie rynki obligacji były nieczynne z powodu Dnia Kolumba.
Inwestorzy na rynkach pozytywnie przyjęli gołębie komentarze bankierów z amerykańskiej Rezerwy Federalnej w kwestii polityki monetarnej.
Wiceprezes Fed Philip Jefferson stwierdził, że bankierzy z Fed mogą postępować "ostrożnie" w polityce monetarnej po niedawnym wzroście rentowności amerykańskich papierów dłużnych.
Prezes Fed z Dallas Lorie Logan powiedziała zaś, że gwałtowny wzrost rentowności UST może oznaczać mniejszą potrzebę dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w USA.
"Ostatnie komentarze z Fed mają wyraźny wpływ na ryzyko na rynku. Nastąpiła wyraźna zmiana tonu decydentów z Rezerwy Federalnej" - ocenił Benjamin Melman, globalny dyrektor ds. inwestycji w Edmond de Rothschild Asset Management.
W ocenie Laury Cooper, starszej specjalistki ds. strategii makroinwestycyjnej w iShares EMEA w BlackRock, głównym czynnikiem napędzającym akcję cenową jest przywiązanie rynków do wypowiedzi bankierów centralnych, które sugerują, że bank centralny znajduje się na końcu cyklu zacieśniania polityki pieniężnej.
"Prawdopodobnie zobaczymy przeniesienie uwagi rynku z powrotem do fundamentów dotyczące perspektyw wzrostu i inflacji, w szczególności na wykres CPI w USA, który będzie kolejnym katalizatorem” – powiedziała Cooper.
„Dolar trochę odetchnął, ponieważ pomimo wyższych od oczekiwań danych o zatrudnieniu w USA w piątek, w raporcie było wystarczająco dużo, aby utrzymać pogląd, że presja inflacyjna w USA słabnie. Wczoraj na rynek wpłynęło wiele innych czynników, biorąc pod uwagę wydarzenia, które miały miejsce w weekend w Izraelu, ale pod koniec sesji w USA powrócił apetytu na ryzyko” – dodała Jane Foley, szefowa strategii walutowej w Rabobanku.
Zapasy amerykańskich hurtowników w sierpniu spadły o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca - poinformował w końcowym odczycie Departament Handlu. Wstępnie szacowano -0,1 proc. Miesiąc wcześniej zapasy spadły o 0,2 proc.
Wskaźnik optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców wyniósł we wrześniu 90,8 pkt. wobec 91,3 pkt. miesiąc wcześniej - poinformowała Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości (NFIB). Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 91 pkt.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad są wyceniane po 85,78 USD za baryłkę, po spadku o 0,69 proc., a grudniowe futures na Brent spadają o 0,73 proc. do 87,51 USD/b. (PAP Biznes)
pr/
