Drago entertainment ogłosiło strategię na 2024-2025
Założenia strategii rozwoju Drago entertainment na lata 2024 – 2025 to m.in. dalsze prace nad autorskimi grami z segmentu symulator & survival oraz rozbudowa działalności wydawniczej w oparciu o zewnętrzne tytuły - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji prasowej. Spółka zadebiutowała w poniedziałek na rynku głównym GPW.
Jak wskazano, założenia strategii rozwoju na lata 2024 – 2025 to dalsze prace nad autorskimi grami z segmentu symulator & survival, rozbudowa działalności wydawniczej w oparciu o zewnętrzne tytuły, rozwój kompetencji zespołu Drago entertainment oraz rozszerzenie współpracy z zewnętrznymi wykonawcami.
"Główne obszary aktywności spółki to po pierwsze rozwój własnych IP z segmentu symulatorów, a po drugie rozwój własnych IP z segmentu survival, które zaczynamy od gry "Winter Survival". Od mniej więcej roku jesteśmy wydawcą, pierwsze tytuły już są zapowiedziane - chcemy, żeby to stał się taki konkretny filar przychodowy naszej firmy" - powiedział Piotr Żygadło, dyrektor operacyjny spółki.
"Jeśli chodzi o własne IP w segmencie symulatorów, chcielibyśmy tak ułożyć firmę, żebyśmy byli w stanie wydawać jeden symulator premium rocznie. To wymaga odpowiedniego dostosowania i budowy odpowiednich zespołów, ustawienia wszystkich procesów - łącznie z marketingowymi. To może zająć nam chwilę. Natomiast mamy tych symulatorów w produkcji bardzo dużo i uważamy, że to jest cel jak najbardziej do osiągnięcia w najbliższym czasie" - dodał.
Jak wskazał Piotr Żygadło, założeniem w strategii jest także rozwijanie kompetencji zespołu.
"Zdecydowaliśmy się na dodanie tego elementu (do strategii - przyp. PAP), ponieważ uważamy, że bez koncentracji na zespole daleko nie zajdziemy" - dodał Piotr Żygadło.
Jak wskazał dyrektor, spółka chce wprowadzić "Gas Station Simulator" na jak największą liczę rynków.
"Jeśli chodzi o wydawnictwo zapowiedzieliśmy dwa tytuły, a dwa kolejne zapowiemy niedługo. Natomiast są dwa bardzo ważne założenia. Po pierwsze wydajemy tylko gry typu survival - na tym się znamy i mamy doświadczenie, w tym dostarczamy wartość dla deweloperów, dla firm, które chcą z nami współpracować. (...) Co ważne, nie chcemy inwestować w tytuły. Mamy pieniądze, moglibyśmy, ale uważamy, że to nie jest zgodne z naszym podejściem, to nie pasuje do tego, co chcemy osiągnąć" - powiedział Piotr Żygadło.
Spółka postawiła także na rebranding, który dotyczy między innymi odsłonięcia nowego logo firmy.
Jak wskazano w komunikacie, na podstawie obecnego stanu finansów spółki oraz prognozowanych przychodów, zarząd nie przewiduje konieczności posiłkowania się dodatkowym kapitałem zewnętrznym. Większość kierunków rozwoju opisanych powyżej realizowanych będzie ze środków własnych spółki.
"Wyjątkiem jest kontynuacja współpracy z Phenomen Games na podstawie porozumienia z końca 2021 roku. Zgodnie z tym porozumieniem spółki będą wspólnie finansować objęte porozumieniem, ograniczone liczebnie projekty z segmentu symulatorów, jak również Phenomen Games ma prawo samodzielnej realizacji projektów: Paparazzi Simulator, Detective Simulator oraz Miner’s Hell (w takim przypadku Drago entertainment przysługiwać będzie udział w tantiemach)" - dodano.
Drago entertainment działa w segmencie gier AA (średniobudżetowych), którą uzupełnia produkcją gier z gatunku symulatorów premium w trybie równoległym. W roku 2018 spółka podjęła decyzję o zmianie strategii działania i zaczął tworzyć gry własne. Obecnie tworzy wyłącznie własne projekty. Dotychczas ukazały się trzy gry będące produkcjami własnymi Emitenta: "Treasure Hunter Simulator”, “Gas Station Simulator” oraz „Food Truck Simulator”.
(PAP Biznes), #DGEalk/ gor/
