Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA GPW: Na GPW zniżki w ślad za rynkami globalnymi; spadały m.in. spółki energetyczne

Po silnych wzrostach z początku tygodnia, które wywołały wyniki wyborów parlamentarnych, w czwartek warszawska giełda pozostawała pod wpływem wydarzeń na rynkach globalnych. Główne indeksy spadały, w tym WIG20 stracił ponad 2 proc. Zniżki zanotowały m.in. banki i spółki energetyczne.

W czwartek na zamknięciu WIG20 spadł o 2,06 proc., do 2.051,40 pkt, mWIG40 zniżkował o 1,7 proc., do 5.136,98 pkt, sWIG80 stracił 0,77 proc. i wyniósł 20.870,98 pkt. WIG spadł o 1,87 proc., do 69.156,94 pkt.

"Wczoraj na Wall Street były ponad 1-proc. spadki, które dzisiaj rozlewają się po Europie i reszcie świata. Ich główną przyczyną jest wzrost rentowności obligacji, które wchodzą na nowe szczyty. W przypadku amerykańskich 10-latek dobijamy do poziomu 5 proc. Rynek cały czas obawia się, że polityka monetarna na całym świecie będzie musiała być bardziej restrykcyjna" - powiedział PAP Biznes Rafał Sadoch, analityk rynku FX BM mBanku.

"Jest to standardowy kanał przepływu kapitału z rynku akcyjnego w kierunku rynku długu. GPW zachowuje się podobnie jak inne parkiety starego kontynentu. Nie ma już dopalacza, który widzieliśmy na początku tygodnia, sytuacja powróciła do normy" - dodał.

Jego zdaniem wpływ na rynek akcyjny mogą mieć wyniki kwartalne amerykańskich spółek.

"Wystartował sezon wyników w Stanach Zjednoczonych, wczorajsze wyniki były mieszane. Potrzeba jednoznacznego sygnału, jak radzą sobie największe firmy w środowisku wysokich stóp procentowych" - powiedział Rafał Sadoch.

"Amerykanie przyzwyczaili nas do tego, że pozytywnie zaskakują, więc nie wykluczałbym, że ten sezon wynikowy będzie dobry" - dodał.

W czwartek na warszawskim parkiecie spadki znów zanotowały spółki z sektora finansowego, których kursy zostały przecenione podczas sesji w środę. Na czwartkowym zamknięciu akcje Pekao SA straciły 3,96 proc., PKO BP zniżkował o 3,04 proc., papiery PZU spadły o 2,97 proc., akcje Santandera zostały przecenione o 1,95 proc., a mBank stracił 1,86 proc. Akcje Banku Millennium straciły 3,50 proc.

Liderem spadków ponownie było Pepco, którego akcje staniały o 13 proc. Spółka ma za soba już trzeci dzień silnej przeceny. W efekcie, Pepco oddało już całość wzrostów z ostatniego tygodnia.

Drugą najsłabszą spółką wśród blue chipów było PGE (-6,13 proc.). Kurs spółki korygował się po zwyżkach trwających we wtorek i środę. Podobnie zachowywały się akcje Enei i Taurona, które zniżkowały odpowiednio o 6,27 proc. i 6,31 proc. W efekcie, branżowy indeks WIG-Energetyka spadł o 5,15 proc.

Słabe były także spółki wydobywcze. KGHM stracił 2,74 proc., JSW staniało o 1,75 proc., a kurs Bogdanki spadł o 2,69 proc. Kursy spółek korygowały sie po wzrostach z pierwszej połowy tygodnia.

Grupa Kęty poinformowała w środę po sesji, że miała w trzecim kwartale 2023 r. 1,31 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, 257,4 mln zł zysku EBITDA, 212,9 mln zł EBIT oraz 181,2 mln zł zysku netto. Zysk netto j.d. wyniósł ok. 181 mln zł, wobec szacowanych wcześniej 161 mln zł zysku. Przychody okazały się zgodne z szacunkami.

Kurs akcji Kęt zakończył czwarkową sesję wzrostem o 0,60 proc.

W indeksie WIG20 wzrosły kursy pięciu spółek. Prócz Kęt były to także: LPP (+1,01 proc.), CD Projekt (+0,72 proc.), Asseco Poland (+0,46 proc.) i Orange (+0,35 proc.).

Wśród średnich spółek, o 3,02 proc. wrosły akcje CI Games. Kurs spółki gamingowej od kilku dni mocno się waha: we wtorek wzrósł o 15,54 proc., natomiast w środę akcje spółki staniały o 7,88 proc. Niepokój wokół CI Games spowodowany jest słabymi ocenami gry Lords of the Fallen, która miała premierę 6 października.

O 2,71 proc. zdrożały akcje Ryvu. Kurs spółki rośnie od 16 października, zyskując w tym czasie ok. 10 proc. Tego dnia spółka zaprezentowało dane przedkliniczne dla programu PRMT5 oraz platformy syntetycznej letalności. Ryvu planuje dalszy rozwój projektu oraz wprowadzenie związku do badań przedklinicznych przygotowujących do rozpoczęcia badań klinicznych w 2024 r.

W indeksie sWIG80, pozytywnie wyróżniało się Rafako, które w środę było najsłabszą spółką na GPW, po spadku o ponad 18 proc. W czwartek papiery Rafako odrabiały straty i zdrożały o 6,38 proc.

Środowe spadki Rafako były efektem informacji, iż zarząd spółki zdecydował o przystąpieniu do sporządzenia wniosku o ogłoszenie upadłości, przy czym spółka zastrzegła, że nie jest to jednoznaczne z podjęciem decyzji o złożeniu takiego wniosku.

Przed sesją Synektik podał szacunki za IV kwartał. Spółka szacuje, że jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży w IV kwartale 2022 roku finansowego, zakończonym 30 września 2023 r., wyniosły około 135 mln zł i były wyższe o 131 proc. niż rok wcześniej.

Kurs Synektika wzrósł w czwartek o 4,33 proc.

Środowe zniżki kontynuuowała Astarta (-4,3 proc.). Spółka poinformowała, że w trzecim kwartale 2023 r. sprzedała 83,2 tys. ton cukru, co oznacza wzrost o 23 proc. rdr.

Kolejny dzień zanotowała zniżki spółka PCC Rokita (-4,33 proc.). Analitycy DM BOŚ, w raporcie z 10 października, obniżyli rekomendację dla PCC Rokita do "trzymaj" z "kupuj", a cena docelowa została obniżona do 100 zł ze 144,4 zł.

Na szerokim rynku zwyżkę o 30,1 proc. zanotował PGF Group i był to największy wzrost wśród spółek notowanych na GPW. Giełda odwiesiła od 19 października 2023 r. obrót akcjami PGF Polska Grupa Fotowoltaiczna w związku z opublikowaniem skonsolidowanego raportu półrocznego za pierwsze półrocze 2023 roku.

Z kolei Stalprofil spadł o 2,15 proc. Spółka szacuje, że w trzecim kwartale 2023 roku jednostkowy zysk netto spadł o 89 proc. rdr do 990 tys. zł. Narastająco, po dziewięciu miesiącach 2023 r., zysk netto spółki spadł o 87 proc. rdr do 9,3 mln zł. (PAP Biznes)

pam/ gor/

udostępnij: