W USA trzeci tygodniowy spadek cen ropy

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w piątek, ale w ujęciu tygodniowym będzie trzeci spadek notowań - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,05 USD, wyżej o 0,41 proc.

Brent na ICE na I kosztuje 80,39 USD za baryłkę, wyżej o 0,47 proc.

Na rynkach rosną obawy zwuązane z globalnym popytem na paliwa, a premia "wojenna" związana z konfliktem na Bliskim Wschodzie już wygasła.

Ceny ropy zaczeły nieco rosnąć od czwartku po tym, jak saudyjski minister energii książę Abdulaziz bun Salman powiedział, że popyt na ropę na świecie nie jest słaby, a za niedawne spadki notowań surowca odpowiadają spekulanci.

"Popyt na ropę nie jest słaby. To ludzie udają, ze jest słaby. To wszystko to podstęp" - powiedział szef resortu energii Arabii Saudyjskiej reporterom w Rijadzie.

Dodał, że rosnący eksport ropy z krajów OPEC+ nie jest oznaką wzrostu produkcji surowca przez kraje sojuszu.

"Inwestorzy obawiają się globalnego spowolnienia gospodarczego, które może zmniejszyć popyt na paliwa, co wpływa na całkowite negowanie obaw, że konflikt na Bliskim Wschodzie może eskalować i wpłynąć na ceny ropy" - mówi Priyanka Sachdeca, analityczka rynku w Philips Nova Pte.

"Niedawne spadki cen ropy nie mają swojego uzasadnienia, a ceny surowca prawdopodobnie będą mieć wsparcie z powodu zmniejszenia podaży ropy"- dodaje. (PAP Biznes)

aj/ gor/