Przejdź do treści

udostępnij:

W USA ropa drożeje - inwestorzy czekają na posiedzenie OPEC+

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jork idą w górę, a inwestorzy odliczają czas do posiedzenia krajów sojuszu OPEC+ w sprawie oceny sytuacji na rynkach ropy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,59 USD, wyżej o 0,92 proc.

Brent na ICE na I kosztuje 81,34 USD za baryłkę, wyżej o 0,91 proc.

Inwestorzy odliczają czas do spotkania przedstawicieli OPEC+.

Kraje sojuszu mają się zebrać w weekend w sprawie swojej polityki dostaw ropy na globalne rynki i w związku z obawami o nadpodaż surowca.

OPEC+ chce określić politykę, która będzie kształtować równowagę na rynkach ropy w 2024 r.

Ceny ropy spadają od pewnego czasu, a surowiec zaliczył już 4. tygodniowy zjazd notowań.

W takiej sytuacji na rynkach pojawiają się spekulacje, że producenci ropy z OPEC mogą przedłużyć ustalone ograniczenia dostaw.

"Nadal oczekujemy, że Arabia Saudyjska i Rosja przedłużą dodatkowe dobrowolne cięcia dostaw ropy na początek 2024 r." - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV.

"Na razie nie ma jasności co do tego, czy więcej krajów z OPEC+ dokona cięć swojej produkcji ropy" - dodaje.

Tymczasem na Bliskim Wschodzie w centrum uwagi znalazły się zagrożenia związane z żeglugą w tym regionie.

Sprzymierzona z Iranem jemeńska milicja Huti porwała w niedzielę statek handlowy na Morzu Czerwonym. Operatorem pływającego pod banderą Bahamów statku jest Japonia, ale jednostka należy do brytyjskiej firmy, w której udziały ma izraelski biznesmen Rami Unger. To kolejny akt irańskiego terroru - skomentowało biuro izraelskiego premiera.

Wśród członków załogi statku Galaxy Leader, który przewoził ładunek z Turcji do Indii, nie ma ani jednego Izraelczyka - podał dziennik "Jerusalem Post".

To "kolejny irański akt terroryzmu, uwidaczniający eskalację działań wojennych Iranu przeciwko obywatelom wolnego świata, które niosą konsekwencje dla bezpieczeństwa międzynarodowej żeglugi" - skomentowało biuro premiera Benjamina Netanjahu, cytowane przez agencję Reutera.

Huti, sojusznik Teheranu, ostrzeliwuje Izrael za pomocą rakiet i dronów dalekiego zasięgu w ramach solidarności z palestyńskim Hamasem. W zeszłym tygodniu przywódca Huti ogłosił, że jego siły będą przeprowadzać dalsze ataki na Izrael i mogą obrać za cel izraelskie statki na Morzu Czerwonym.(PAP Biznes)

aj/ ana/

udostępnij: