JSW przewiduje, że przyszłoroczne nakłady inwestycyjne grupy mogą być na porównywalnym poziomie rdr, ale trwają jeszcze prace nad planem na 2024 r. - poinformowali przedstawiciele zarządu JSW na konferencji prasowej.
"Jesteśmy w fazie analizy planu na 2024 rok. CAPEX będzie dopasowany do kontynuacji inwestycji z bieżącego roku, większość to inwestycje strategiczne. Prawdopodobnie to może być porównywalny poziom CAPEX-u" - powiedział wiceprezes JSW Edward Paździorko.
Po trzech kwartałach 2023 roku nakłady inwestycyjne w grupie JSW w ujęciu memoriałowym wyniosły blisko 3,1 mld zł, co oznacza wzrost o 62,5 proc. rdr.
Wiceprezes poinformował, że grupa pracuje też nad planem produkcyjnym na 2024 rok.
Pytany, czy produkcja węgla w 2023 roku wyniesie 14 mln ton, odpowiedział: "Wydobycie w 2023 roku będzie poniżej 14 mln ton".
Wyjaśnił, że wpływ na to będzie mieć pożar, który miał miejsce w tym roku w kopalni Knurów-Szczygłowice.
W ciągu 9 miesięcy produkcja węgla JSW wyniosła 10,1 mln ton, czyli była niższa o 4,6 proc. rdr.
Wiceprezes Robert Ostrowski, pytany, czy na dywidendę za 2023 rok mogą zostać przeznaczone środki z funduszu stabilizacyjnego JSW, poinformował, że statut FIZ nie przewiduje takiej wypłaty, a środki są gromadzone na "czarną godzinę".
(PAP Biznes), #JSWpel/ gor/
