Huuuge spodziewa się dobrego IV kw.; rośnie udział direct-to-consumer w przychodach (wywiad)
Huuuge Games spodziewa się dobrego IV kw. i nie wyklucza, że przychody spółki będą wówczas porównywalne lub nieco wyższe kdk. Spółka widzi duży potencjał w sklepie internetowym, którego udział w przychodach powiększa się. Producent gier ma nadzieję, że ten trend wywoła refleksję na temat prowizji wśród największych platform - poinformował w wywiadzie dla PAP Biznes wiceprezes Marek Chwałek.
"Uważam, że za nami dobry kwartał, szczególnie gdy spojrzymy na stronę przychodową pod kątem naszych flagowych (Huuuge Casino, Billionaire Casino - przyp. PAP) produktów, widzimy 4,2 proc. poprawy w stosunku do ubiegłego kwartału. To wskazuje na odwrócenie spadkowego trendu. Cieszy nas ten wynik, tym bardziej, że w oparciu o dane Eilers & Krejcik rynek gier social casino spadł o 2,2 proc. w tym okresie" - powiedział PAP Biznes wiceprezes wykonawczy ds. finansowych Huuuge Games, Marek Chwałek.
W prezentacji wynikowej Huuuge poinformowano, że DAU (dzienna liczba użytkowników - przyp. PAP) w Huuuge Casino i Billionaire Casino była mniejsza o ok. 6 proc. kdk i wyniosła 331,1 tys. Jednak przy spadku DAU średni dzienny przychód na płacącego użytkownika wzrósł o 11,6 proc. i wyniósł 49,5 USD.
Wiceprezes ocenił pozytywnie fakt, że w III kw. odnotowano oszczędności w kosztach stałych, co było związane z restrukturyzacją w pierwszym kwartale, która miała na celu m. in. wzmocnienie dyscypliny kosztowej w spółce.
"Oszczędności pomogły nam zwiększyć wydatki marketingowe, których udział powinien być widoczny w przychodach w kolejnych okresach, przy zachowaniu rentowności z poprzednich kwartałów. Jesteśmy optymistyczni jeżeli chodzi o IV kw. Dzięki zmianom w ekonomiach gier, wdrożonemu programowi lojalnościowemu i wspomnianym zwiększeniu wydatków na marketing, patrzymy z optymizmem na czwarty kwartał" – powiedział Chwałek.
"Spodziewamy się, że przychody pozostaną na poziomie III kw. lub będą delikatnie wyższe. Trzeba mieć na uwadze, że globalnie wchodzimy w okres świąteczny, a to czas, w którym ludzie grają więcej i więcej wydają w grach mobilnych" – dodał.
W prezentacji wynikowej napisano, że dobry stan gotówkowy spółki (ok. 128 mln USD) może wpłynąć na aktywność inwestycyjną Huuuge, ale producent gier mobilnych nie wyklucza możliwości wykorzystania ich do podziału między akcjonariuszy.
Huuuge Games zakłada dalszy rozwój i optymalizację flagowych produktów.
MOŻLIWE ZWIĘKSZENIE UDZIAŁU ROZWIĄZAŃ DIRECT-TO-CONSUMER W PRZYCHODACH ZA IV KWARTAŁ
"Mamy kilka, w naszej ocenie ciekawych, pomysłów na rozwój aspektów społecznościowych w naszych grach. Również w zakresie rozwiązań direct-to-consumer" - powiedział.
Spółka pracuje nad przeglądarkowymi wersjami gier i pracuje nad tym, aby web-shop Huuuge brał coraz większy udział w przychodach spółki. W ocenie Chwałka, producent gier mobilnych ma na czym budować, bo web-shop odpowiadał w III kw. za ok. 7 proc. przychodów spółki.
"Spodziewamy się, że w czwartym kwartale web shop będzie dalej powiększał swój udział w przychodach i może urosnąć nawet do 8 proc. W tej chwili testujemy nową wersję tej platformy. Liczymy na to, że przy podobnym poziomie opłat do obecnych - które i tak są jednymi z najniższych w branży - uda nam się wypracować rozwiązanie, które będzie łatwiejsze i przyjemniejsze w odbiorze" - powiedział wiceprezes Huuuge.
"Potencjał finansowy w sklepach internetowych jest ogromny. Dzięki nim możemy zejść z prowizji na poziomie 30 proc., którą pobiera Apple czy Google, nawet o 25-27 punktów proc. Z drugiej strony musimy pamiętać o tym, że z punktu widzenia naszego klienta zakupy bezpośrednio w aplikacji są łatwiejsze i wygodniejsze" - wyjaśnił Chwałek.
Dodał, że zwiększenie udziału web shopu w przychodach, musi być przeprowadzone w zrównoważony sposób - tak, aby klient stopniowo przyzwyczajał się do modelu zakupu przedmiotów do gier mobilnych przez sklep internetowy Huuuge.
"Rozwijamy web shop w taki sposób, aby nie tworzyć ryzyka dla współpracy z platformami Apple i Google. Ten trend im zdecydowanie nie umyka, ale mamy nadzieję, że długofalowo wywoła to u nich refleksję na temat 30 proc. prowizji" - powiedział Chwałek.
ZMIANY W POLITYCE PRYWATNOŚCI GOOGLE W II POŁOWIE 2024 ROKU
Chwałek poinformował, że spółka spodziewa się zmiany polityki prywatności Google w drugiej połowie przyszłego roku.
"Współpracujemy z Google nad tym projektem, ale w międzyczasie dużo inwestujemy w modele prognozujące zmiany, żeby mimo wszystko zachować niezależność od trackingu platform oraz, by dalej skutecznie zyskiwać użytkowników – niezależnie od tego, co wdroży Google" - powiedział Chwałek.
Spółka dalej ma zamiar stawiać na rozwój mini studiów „Huuuge Pods”, których obecnie posiada cztery. Działalność "podsów" wyróżnia stawianie na kreatywność.
"W naszej branży tworzy się dużo prototypów gier, a ostatecznie rozwija niewiele z nich. Nie inaczej będzie w przypadku Huuuge Pods. Głównym założeniem podsów jest to, aby tworzyć możliwie jak najszybciej nowe prototypy i je testować" – wyjaśnił wiceprezes.
"Dzięki testom sprawdzamy, co warto zaimplementować do naszych tytułów, jak daną rzecz promować marketingowo. Obecnie przy dwóch podach jesteśmy na etapie testowania tego, co w ostatnich miesiącach zaprojektowali, jeżeli koncepty je przejdą, to na pewno będziemy o tym informować" – powiedział.
Inicjatywa Huuuge Pods powstała w pierwszym kwartale. Jak wynika z prezentacji wynikowej spółki, w kolejnych miesiącach projekty mogą znaleźć się w etapie soft launch.
Huuuge zauważa również ożywienie na rynku gier mobilnych i zakłada jego utrzymanie.
"Widzimy ożywienie na rynku gier mobilnych i uważamy, że ono się utrzyma. Zdajemy sobie sprawę, że część tego rynku - szczególnie przy rosnącej popularności platform direct-to-consumer – może wyjść poza radar. Wydaje nam się, że ciężko jest określić poziom przychodów osiągany z platform własnych i właśnie przez to potencjał tego rynku jest niedoszacowany" – ocenił Chwałek.
Maciej Białobrzeski
(PAP Biznes), #HUGmcb/ osz/
