DZIEŃ NA GPW: Na GPW wzrosty; giełda wciąż pod wypływem czynników politycznych
Ostatnia w tym tygodniu sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od wzrostów. GPW podąża w ślad za rynkami europejskimi, gdzie panują dobre nastroje. Zdaniem analityków, obecnie na notowania na polskiej giełdzie wpływa nie tylko sentyment na rynkach bazowych, ale wciąż istotne są czynniki polityczne.
W piątek indeksy warszawskiej giełdy rosną. WIG20 zyskuje 1,4 proc., do 2.247 pkt., mWIG40 zwyżkuje o 0,5 proc., do 5.566 pkt., sWIG80 rośnie o 0,4 proc., do 21.572 pkt., a WIG wynosi 75.092 pkt., czyli o 1,1 więcej niż na czwartkowym zamknięciu.
Analitycy BM Alior Banku zwrócili uwagę w porannym komentarzu, że w czwartek pozytywny sentyment na rynkach bazowych nie poprawił nastrojów na krajowej giełdzie, gdzie inwestorzy mają swoje powody do zmartwień.
"Warto pamiętać, że notowania krajowego parkietu nie zależą jedynie od sentymentu na rynkach bazowych, a rynkowe nastroje będą kształtowane również przez decyzje polityczne i spływające informacje o spółkach (co pokazały dwie ostatnie sesje)" - napisali analitycy.
Analitycy DB BOŚ uważają, że warszawska giełda, znajdująca się obecnie w konsolidacji, czeka na przesilenie.
"Zachowanie rynku i obraz techniczny rozdania (w czwartek - red.) narzucają czekanie na przesilenie w konsolidacji, nowe ułożenie się GPW po tąpnięciu PKN Orlen i zaskoczeniu dla graczy ze strony koalicji szykującej się do przejęcia władzy w Polsce" - napisał w komentarzu Adam Stańczak, analityk DM BOŚ.
Jak zauważył, w listopadzie WIG20 zyskał 3,05 procent.
"Drugi miesiąc zwyżek w serii przekłada się na powiększenie zysku indeksu w IV kwartale do 15,67 procent. Całość sumuje się w zwyżkę indeksu blue chipów w perspektywie year-to-date o 23,62 procent i bagaż, z jakim rynek wejdzie w finałowy miesiąc roku. Momentum zdaje się sprzyjać bykom razem z kalendarzem i postawą giełd bazowych. Generalnie giełdy weszły właśnie w najlepszy okres roku, a dobry listopad był zwykle dobrym prognostykiem dobrego grudnia. W tym układzie ryzykiem dla rynku w Warszawie jawią się kolejne zaskoczenia ze strony nowego rządu i rysująca się na horyzoncie korekta słabości dolara, który zdaje się wyceniać już tak skrajne scenariusze, jak pięć obniżek ceny kredytu przez Fed w 2024 roku" - napisał Adam Stańczak.
Półtorej godziny po rozpoczęciu notowań, wśród blue chipów spadają kursy tylko dwóch spółek: CD Projektu (-0,6 proc., do 108,2 zł) oraz Allegro (-0,1 proc., do 28,9 zł), a akcje Asseco Poland notowane są na poziomie czwartkowego zamknięcia.
Najmocniej rośnie JSW (+3,23 proc., 40,9 zł), a następnie Pekao (+3,1 proc., 145 zł), PKO BP (+2,9 proc., do 49 zł) oraz KGHM (+2,9 proc., 118 zł).
Dzięki zwyżkom spółek wydobywczych, indeks WIG-Górnictwo rośnie o 2,8 proc.
Kurs Orlenu zwyżkuje o 0,1 proc., do 59,1 zł. Akcje PGE drożeją o 2,2 proc. do 8,6 zł.
Wśród średnich spółek największy spadek notuje CI Games (-1,5 proc., do 2,3 zł).
W czwartek kurs akcji CI Games niemal nie zmienił się (+0,43 proc., 2,31 zł). Natomiast w środę kurs spółki załamał się i spadł o niemal 22 proc. (o ok. 70 groszy), do 2,30 zł.
PCF Group (notowany w indeksie sWIG80) kontynuuje spadki z dwóch ostatnich dni. Rynek poddaje w wątpliwość możliwość realizacji długoterminowej strategii spółki.
24 listopada PCF Group poinformował, że rozpoczął strategiczne rozmowy z Square Enix na temat kształtu i warunków współpracy nad projektem Gemini. W oparciu o prowadzone rozmowy jest prawdopodobne, iż w przyszłości realizacja projektu nie będzie kontynuowana przez PCF na dotychczasowych zasadach komercyjnych. Kilka dni później spółka podała, że tymczasowo ogranicza Projekt Dagger, realizowany przez spółkę w modelu self-publishing z wykorzystaniem środków własnych.
PCF Group podał dwa dni temu, że w trzecim kwartale 2023 r. jego przychody wyniosły 42,6 mln zł, strata EBIT 1,2 mln zł, a strata netto 1,9 mln zł. Konsensus PAP Biznes zakładał 41,4 mln zł przychodów, 1,5 mln zł straty EBIT i 2,1 mln zł straty netto.
Podczas piątkowych notowań akcje PFG Group tracą 3,2 proc., do 30 zł. W ciągu ostatnich 3 dni akcje spółki spadły o niemal 19 proc.
W czwartek S&P Global podał, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w listopadzie wyniósł 48,7 pkt. wobec 44,5 pkt. w październiku. Zdaniem analityków, dane te rozwiewają wątpliwości, że polska gospodarka wkroczyła w fazę ożywienia.
S&P Global opublikował także wskaźnik PMI dla przemysłu w strefie euro, Niemczech i Francji.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym strefy euro, przygotowywany przez S&P Global, wyniósł w listopadzie 44,2 pkt. wobec 43,1 pkt. na koniec poprzedniego miesiąc (wstępne wyliczenia). Wstępnie oczekiwano 43,8 pkt.
Ten sam wskaźnik dla Niemiec wyniósł listopadzie 42,6 pkt. wobec 40,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca (II wyliczenie). Wstępnie szacowano, że indeks wyniesie 42,3 pkt.
Natomiast indeks PMI w sektorze przemysłowym Francji wyniósł w listopadzie 42,9 pkt. wobec 42,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca (II wyliczenie). Wstępnie szacowano 42,6 pkt.
Po południu zostaną opublikowane dane na temat wskaźników PMI i ISM dla przemysłu w Stanach Zjednoczonych.
Na giełdach europejskich w piątek rano główne indeksy rosną o 0,6-0,9 proc. (PAP Biznes)
pam/ ana/