Ceny ropy w USA zniżkują kolejną sesję
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują kolejną sesję po spadku we wtorek o niemal 4 proc. - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 68,27 USD, niżej o 0,50 proc.
Brent na ICE na styczeń kosztuje 72,80 USD za baryłkę, niżej o 0,60 proc.
Na rynkach nasiliły się obawy o nadpodaż ropy po tym, jak się okazało, że rośnie eksport rosyjskiej ropy drogą morską, a w USA produkcja ropy jest coraz wyższa.
Z danych agencji Bloomberg wynika, że w ciągu 4 tygodni - do 10 grudnia, z rosyjskich portów transportowano dziennie ok. 3,2 mln baryłek ropy.
To oznacza wzrost o 114 tys. baryłek dziennie.
Z kolei tygodniowa średnia dostaw rosyjskiej ropy wzrosła do najwyższego poziomu od początku lipca.
Tygodniowe przychody Kremla z ceł eksportowych na ropę wzrosły do najwyższego poziomu w tym roku.
Z kolei w USA prognozuje się, że w 2023 r. produkcja ropy 12,93 mln baryłek dziennie, czyli więcej o 300 tys. baryłek dziennie niż to oceniała w poprzednich prognozach na ten rok amerykańska Agencja Informacji Energetycznej.
"Rynki ropy stoją w obliczy wzrostu podaży" - ocenia Vishnu Varathan, ekonomista Mizuho Bank Ltd.
W środę swój miesięczny raport rynkowy dotyczący sytuacji na giełdach paliw opublikuje OPEC. (PAP Biznes)
aj/ gor/
