DZIEŃ NA FX/FI: PLN lekko odbił do 4.33/EUR; rentowności SPW ustabilizowały się

W środę polska waluta odrobiła część wtorkowej straty i powinna utrzymać się na poziomie 4.33 względem euro w warunkach niskiej płynności rynku w końcówce roku, podczas gdy przestrzeń do dalszego spadku rentowności krajowych obligacji w krótkim terminie jest ograniczona w świetle spodziewanej decyzji Fed - ocenili ekonomiści.

"EUR-PLN pozostaje w bardzo wąskim przedziale wahań, 4,32-34, a ruchy w ramach niego wydają się losowe. Wczorajszy – umocnienie złotego przy mocniejszym dolarze i wyższych stopach zagranicą wygląda nieintuicyjnie. Warto przypomnieć, że na rynku FX nie należy spodziewać się przełomu z uwagi na niską płynność w końcówce roku" - napisali w porannym raporcie analitycy banku Pekao.

Zdaniem ekonomistów banku Millennium oczekiwanie na wynik posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej powinno zdominować środową sesję na rynku eurodolara.

"Nie uważamy, by Fed był w stanie przebić rynkowe prognozy dotyczące skali cięć kosztu pieniądza w 2024 roku, co niewykluczone, iż zadecyduje o niewielkim umocnieniu dolara. Złoty pozostaje stabilny wokół poziomu 4,33 za EUR i nie uważamy, by dziś miało się to zmienić" - napisali w swoim raporcie.

RYNEK DŁUGU

"Na rynku obligacji, pomimo negatywnych prądów z zagranicy, dominowali kupujący, nie bez udziału dużej aukcji sprzedaży SPW, która nie zaspokoiła całości zgłoszonego popytu na papiery skarbowe" - napisali ekonomiści Pekao.

Także dla krajowych obligacji najważniejszym wydarzeniem środy będzie posiedzenie Fed.

"Rynek nie oczekuje zmian stóp procentowych, ale liczy na bardziej gołębi przekaz (co naszym zdaniem jest mało prawdopodobne) lub też zmiany w projekcjach, w tym poziomu stóp w 2024 roku, wskazujące na mocniejsze ich cięcie (co w pewnym stopniu jest naszym zdaniem możliwe). Uważamy, że w krótkim terminie przestrzeń do dalszego spadku rentowności obligacji z rynków bazowych ale i krajowych SPW jest ograniczona, a ryzyka kontynuacji korekt (wzrostów rentowności) podwyższone" - napisali w porannym raporcie analitycy PKO BP.

(PAP Biznes)

jz/ gor/