DZIEŃ NA FX/FI: PLN z powrotem na poziomie 4,33/EUR, SPW czułe na budżet

Po poniedziałkowym osłabieniu polska waluta wróciła do poziomu 4,33 względem euro i powinna się utrzymać w jego pobliżu w kolejnych dniach, podczas gdy rentowności SPW mogą być zmienne we wtorek w związku z zaplanowanym na dziś przedstawieniem nowegu budżetu przez rząd - oceniają ekonomiści.

"Wtorkowe, globalne kalendarium makro nie jest rozbudowane, a finalny, listopadowy odczyt inflacji HICP ze strefy euro czy dane z rynku nieruchomości USA nie powinny mieć istotnego wpływu na rynkowe nastroje. Naszym zdaniem ryzyka rozwinięcia korekcyjnego osłabienia PLN pozostają w krótkim terminie podwyższone, jednak okres przedświąteczny powinien sprzyjać stabilizacji EUR/PLN w zakresie 4,31-4,36 w perspektywie obecnego tygodnia" - napisali w porannym raporcie ekonomiści PKO BP.

Ich zdaniem obecne osłabienie krajowej waluty jest prawdopodobnie czysto techniczną korektą związaną z realizacją zysków po sporych przesunięciach kursów z kilku ubiegłych tygodni.

Z kolei w opinii ekonomistów banku Millennium złoty we wtorek i w kolejnych dniach powinien zachowywać spokój, poruszając się wokół poziomu 4,33 za euro.

RYNEK DŁUGU

"Dla inwestorów na rynku SPW zatrzymanie rajdu obligacji było pretekstem do realizacji zysków, wzmocnionym przez techniczne wzrosty rentowności na rynkach rozwiniętych. W konsekwencji rentowność polskiej 10-latki wzrosła o ok. 10 pb i nabrała dystansu w stosunku do ważnego poziomu wsparcia, jakim jest 5 proc. Dziś bez działania czynnika krajowego. O wszystkim decydować powinny kwestie globalne" - napisali ekonomiści Pekao.

Z kolei analitycy banku Millennium uważają, że wtorkowa sesja ma szansę przynieść podwyższoną zmienność.

"Wynikać ona będzie z zaplanowanego na dziś przedstawienia przez nowy rząd zmian w projekcie ustawy budżetowej na 2024 rok. Pytaniem otwartym pozostaje jak kwestia m.in. realizacji przedwyborczych obietnic mocno wpłynie na planowane np. potrzeby pożyczkowe, czy deficyt. Potencjalnie solidny ich przyrost może przekładać się na presję w kierunku wzrostu dochodowości skarbowych papierów wartościowych" - napisali.

(PAP Biznes)

jz/ gor/