Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Futures w Europie zwyżkują; w Azji przeważają spadki indeksów

Kontrakty w Europie rosną, a giełdy w Azji są głównie na minusach. Na giełdach azjatyckich w tym roku najwyższy wzrost od dekady odnotował japoński indeks Nikkei. Inwestorzy liczą na odbicie na chińskich rynkach w przyszłym roku.

Kontrakty na Stoxx 50 Europe rosną o 0,08 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,04 proc., na CAC 40 zwyżkują o 0,11 proc., a na DAX rosną o 0,13 proc.

Stoxx Europe 600 w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrósł o 11 proc. i oscyluje wokół najwyższego poziomu od prawie dwóch lat.

W Japonii Nikkei 225 spadł o 0,22 proc. W Chinach indeks SCI rośnie o 0,68 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng na minusie 0,21 proc. W Indiach indeks Sensex spada o 0,23 proc.

W Azji najlepiej radzącym sobie głównym indeksem w 2023 r. był japoński Nikkei, który odnotował wzrost o 28 proc., co stanowiło jego najlepszy roczny wynik od dekady. Na drugim miejscu znalazła się tajwańska giełda, która odnotowała wzrost o 26,6 proc. w ciągu roku. Indyjski Nifty zanotował trzeci co do wielkości wzrost w 2023 r., o 20 proc.

Tajski indeks SET był w tym roku najgorzej radzącym sobie indeksem w Azji, odnotowując spadek o 15 proc. Hang Seng zajął pod tym względem drugie miejsce, spadając o około 14 proc. w ciągu roku.

CSI300 spadł o 12 proc. Indeks chińskich największych spółek odnotował trzeci z rzędu rok spadków w związku z powolnym ożywieniem gospodarczym w kraju po pandemii, analitycy wskazywali jednak, że akcje w Chinach mają szansę na odbicie.

„Z taktycznego punktu widzenia nabraliśmy pozytywnego nastawienia do Chin” – podał Jefferies w swoich prognozach na rok 2024, powołując się na bodźce gospodarcze ze strony rządu w Pekinie, odbicie juana i niskie wyceny na giełdach.

Wartość kapitału zagranicznego netto, który napłynął na rynki Chin za pośrednictwem Stock Connect w tym roku wyniosła około 44 mld juanów (6,20 mld USD), najmniej od 2015 roku.

Menedżer funduszu hedgingowego z Szanghaju Li Bei ocenił, że inwestorzy, którzy niedoważają akcji chińskich spółek, mogą być zmuszeni do dodania pozycji w 2024 r., gdy rynek prawdopodobnie osiągnie najniższy poziom.

AllianceBernstein uważa, że wycena akcji Chin jest niska i spodziewa się, że w 2024 r. wzrost zysków przedsiębiorstw w tym kraju przewyższy wzrost rynków rozwiniętych.

„Chociaż to połączenie jest kuszące, wciąż brakuje nam wystarczającego przekonania, aby przyjąć nastawienie przeważające wobec akcji z Chin, w obliczu ryzyka geopolitycznego i wyzwań o charakterze strukturalnym” – napisał w raporcie zespół ds. strategii AllianceBernstein, kierowany przez dyrektora ds. inwestycji Alexandra Chaloffa.

Chińska firma zajmująca się elektroniką użytkową Xiaomi przedstawiła w czwartek szczegółowe plany wejścia na chiński rynek pojazdów elektrycznych. Akcje spółki notowane na giełdzie w Hongkongu spadły o ponad 4 proc. Xiaomi podał, że na rozwój modelu samochodu elektrycznego SU7 wydał już ponad 10 mld juanów (1,4 mld USD). Jego premiera rynkowa ma się odbyć za kilka miesięcy. Cena SU7 nie została jeszcze podana.

W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,14 proc. i wyniósł 37.710,10 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,14 proc. i wyniósł 4.783,35 pkt. Indeksowi brakuje 13 punktów do rekordowego zamknięcia na poziomie 4.796,56 pkt, które zostało ustanowione w styczniu 2022 roku. Nasdaq Composite stracił 0,03 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.095,14 pkt.

Dolar osłabia się o 0,12 proc. wobec koszyka walut do 101,11 pkt. Dolar jest na drodze do największej rocznej straty od czasu początku pandemii Covid-19.

Kwotowanie USD/JPY spada o 0,03 proc. do 141,17.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na luty są wyceniane po 74,22 USD za baryłkę, po wzroście o 0,15 proc., a lutowe futures na Brent rosną o 0,3 proc. do 79,89 USD/b. (PAP Biznes)

kkr/ osz/

udostępnij: