Masłowska z RPP nie spodziewa się w tej chwili ani obniżek, ani podwyżek stóp proc.
Członkini Rady Polityki Pieniężnej Gabriela Masłowska nie spodziewa się w tej chwili ani obniżek, ani podwyżek stóp procentowych; w jej ocenie trzeba poczekać do marcowej projekcji - wynika z wypowiedzi Masłowskiej w wywiadzie dla Radia Lublin.
"Myślę, że musimy być bardzo ostrożni, jeśli chodzi o obniżkę stóp procentowych, o mówienie przede wszystkim o tym w tej chwili. Dochodzi jeszcze jeden czynnik, są w budżecie przyjęte środki na podwyżki dla strefy budżetowej, dla nauczycieli. Chociaż, szacuje się, że ta podwyżka nieznacznie podniosłaby inflację - w obecnym roku o 0,1 pkt. proc., dopiero w przyszłym roku byłoby to 0,4 pkt. proc., niemniej jednak to też jest czynnik inflacjogenny i musimy czekać do marcowej projekcji" - powiedziała Masłowska.
"Nie spodziewałabym się w tej chwili, zdecydowanie, ani obniżki, ani też podniesienia stóp procentowych. Różne są przewidywania i prognozy, ale - żeby być bardziej wiarygodni - musimy jednak poczekać do marca, żeby przekazać informację, co się będzie działo w drugiej połowie roku" - dodała.
Członkini RPP wskazała, że trudno powiedzieć kiedy Rada mogłaby wrócić do obniżek stóp procentowych.
"Ja mam nadzieję, że przejdziemy stopniowo do obniżek stóp procentowych, ale trudno jest w tej chwili wskazać, kiedy to będzie" - zaznaczyła. (PAP Biznes)
pat/ osz/
