W 2024 r. możliwe dobre warunki do inwestowania w obligacje korporacyjne - Pekao TFI (opinia)
W 2024 roku możliwe są dobre warunki do inwestowania w segmencie obligacji korporacyjnych i może się to przełożyć na wysokie stopy zwrotu - uważają zarządzający Pekao TFI.
Rok 2023 przyniósł powrót aktywności na rynku obligacji korporacyjnych w PLN, po około rocznym zastoju spowodowanym turbulencjami rynkowymi związanymi z podwyżkami stóp procentowych.
Nowością w roku 2023 były duże emisje papierów bankowych związanych z koniecznością wypełnienia przez te instytucje wymogów MREL.
Drugim ciekawym trendem była duża liczba dość wcześnie przeprowadzanych operacji wykupu obligacji przed terminem, w celu równoczesnej emisji nowych papierów o dłuższym terminie do wykupu.
"Pomimo spowolnienia gospodarczego, nie obserwowaliśmy pogorszenia jakości kredytowej emitentów. Ich sytuacja finansowa pozostaje w większości bardzo dobra. Tymczasem marże kredytowe są na znacząco podwyższonym poziomie. To - w naszej ocenie - tworzy dobre warunki do inwestowania w segmencie obligacji korporacyjnych i może się przełożyć na wysokie stopy zwrotu" - napisano w strategii Pekao TFI na pierwsze półrocze 2024 roku.
"Nadal ciekawym segmentem są według nas globalne obligacje korporacyjne o ratingu inwestycyjnym" - dodano.
Zarządzający Pekao TFI przypominają, że w 2023 roku zmienność na rynkach instrumentów dłużnych utrzymywała się na podwyższonym poziomie.
Z drugiej strony, w warunkach coraz wyższych rentowności nastąpił wzrost zainteresowania inwestorów rynkami zagranicznych obligacji, co w ocenie Pekao TFI pozwala z optymizmem budować oczekiwania dotyczące stóp zwrotu także na 2024 rok.
"Pozostajemy w otoczeniu wysokich rentowności, co stanowi istotny argument za inwestycją na rynku obligacji korporacyjnych. Wyższe stopy procentowe i – co za tym idzie – wyższy koszt finansowania przedsiębiorstw oznacza, że pozostaniemy w otoczeniu podwyższonego ryzyka gospodarczego na świecie" - napisano w strategii na pierwsze półrocze 2024 roku.
"Dlatego preferujemy emitentów o wyższym ratingu kredytowym, a relacja zysku do ryzyka wygląda lepiej w segmencie investment grade. W przypadku długu high yield silnym argumentem inwestycyjnym pozostaje wciąż wysoka rentowność, ale zwracamy uwagę na potrzebę odpowiedniej selekcji emitentów do portfela inwestycyjnego" - dodano. (PAP Biznes)
pr/
