DZIEŃ NA FX/FI: Złoty osłabiony rajdem dolara, rentowności SPW relatywnie stabilne

Po osłabieniu związanym z umocnieniem dolara polska waluta lekko odbiła w środę do poziomu 4,38/EUR, ale zdaniem ekonomistów może zbliżyć się do 4,41/EUR przy dalszym wzroście dolara. Rentowności SPW są relatywnie stabilne a w najbliższych dniach spodziewana jest kontynuacja korekt rozpoczętych pod koniec 2023 r.

"W środę poznamy szereg wstępnych odczytów indeksów PMI dla przemysłu i usług głównie z Europy i USA, konsensus rynkowy zakłada lekką poprawę koniunktury na Starym Kontynencie oraz jej stabilizację w Stanach Zjednoczonych. Wtorkowe zachowanie kursu EUR/USD wskazuje jednak, że oczekiwania inwestorów zaczynają nieco się zmieniać, a ewentualne dalsze spadki kursu tej pary mogłyby wzmocnić presję na złotego" - napisali w porannym raporcie analitycy banku PKO BP.

Dodali, że dopóki jednak kursy EUR/PLN i USD/PLN nie pokonają stref technicznych oporów odpowiednio na 4,42-4,45 oraz 4,09-4,14 dla PLN obowiązujący będzie scenariusz wypełniania się trwających od grudnia 2023 r. ruchów korekcyjnych.

Także w opinii ekonomistów Banku Millennium w środę głównym wydarzeniem dla inwestorów na rynkach finansowych będą publikacje wstępnych odczytów indeksów PMI dla strefy euro oraz jej głównych gospodarek.

"Tylko wyraźne odchylenie od konsensusu, który wskazuje na ich nieznaczną poprawę, może wpłynąć na nastroje rynkowe. Rynki oczekują bowiem na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego w czwartek, a przede wszystkim na komentarze prezeski Ch.Lagarde, które pozwolą ocenić ścieżkę stóp procentowych w strefie euro w najbliższych miesiącach. Liczne dane będą publikowane także w kraju, jednak nie zmienią one oczekiwań co do decyzji krajowej Rady Polityki Pieniężnej, a przez to też nie wpłyną na notowania rynkowe" - napisali.

W ich ocenie złoty pozostawać będzie pod wpływem nastrojów globalnych, a kurs EUR/PLN w "dobrze zdefiniowanym przedziale" wahań 4,34-4,41.

"Przy dalszym wzroście eurodolara na bazowych rynkach możliwe jest zbliżenie do jego górnej granicy" - zaznaczyli.

RYNEK DŁUGU

"Uzyskane rentowności [na wtorkowej aukcji polskich obligacji - PAP} były niższe od tych z rynku wtórnego, co łącznie z dużym popytem pokazuje, że sentyment inwestorów względem polskiego długu pozostaje bardzo dobry" - ocenili ekonomiści PKO BP.

Dodali jednak, że we wtorek krajowym obligacjom udzielał się słabszy sentyment z ryków głównych.

"Globalny powrót presji na obligacje skarbowe i testy, szczególnie w długich tenorach ostatnich maksimów rentowności sugerują, że rozpoczęte pod koniec 2023 r. korekty mogą być w najbliższych dniach kontynuowane" - podkreślili.

"Naszym jednak zdaniem ich potencjał wzrostowy wydaje się ograniczony, a techniczne, istotne opory w przypadku papierów 10-cio letnich z rynków głównych znajdują się o ok. 10-15 pb. powyżej wtorkowych notowań" - dodali.

(PAP Biznes)

jz/ osz/