DZIEŃ NA FX/FI: Koniec tygodnia nie powinien przynieść istotnych zmian w obrazie złotego

Koniec tygodnia nie powinien przynieść istotnych zmian w obrazie złotego; kurs EUR/PLN powinien konsolidować się wokół poziomu 4,38 - oceniają ekonomiści. Na krajowym rynku długu możliwe jest odreagowanie wcześniejszych zwyżek rentowności.

"Ostatnia sesja tego tygodnia nie powinna przynieść istotnych zmian w obrazie złotego. Kurs EUR/PLN powinien konsolidować się wokół poziomu 4,38, a dzisiejsze kalendarium nie powinno dostarczyć wysokiej zmienności. Naszym zdaniem tylko duże odchylenia od oczekiwań odczytu inflacji PCE w USA mogłyby spowodować istotny ruch rynkowy. Odczyt zgodny z oczekiwaniami powinien utrwalać konsolidację notowań złotego" - prognozują ekonomiści Banku Millennium.

"Niewielkie zmiany kursów EUR/USD oraz głównych par z PLN oznaczają brak zmian w obrazie ich dotychczasowych trendów. Generalnie zatem czekamy na mocniejsze sygnały zakończenia budujących się od grudnia 2023 roku ruchów korekcyjnych, czym dla EUR/USD byłby wzrost powyżej 1,09, a dla EUR/PLN i USD/PLN spadki odpowiednio poniżej 4,36 oraz 4,00" - napisano w raporcie PKO BP.

RYNEK DŁUGU

"Zwrot, który dokonał się w czwartek na krajowych SPW, ale i na Bundach może sugerować, że potencjał ich dalszego wzrostu rentowności przynajmniej w krótkim terminie wyczerpał się. Potwierdzenie lub zanegowanie tej tezy przyniosą kolejne sesje, w tym piątkowa, podczas której opublikowane zostaną dane o grudniowej inflacji PCE ze Stanów Zjednoczonych. Jej ewentualne niższe od oczekiwań odczyty mogłyby znacząco poprawić sentyment na globalnych rynkach FI i np. skierować rentowności polskich obligacji 5-cio i 10-cio letnich odpowiednio w kierunku 5,05-5,10 proc. oraz poniżej 5,30 proc." - prognozują ekonomiści PKO BP.

"Na krajowym rynku długu możliwe jest odreagowanie wcześniejszych zwyżek rentowności, szczególnie, że podobny ruch możliwy jest także na rynkach bazowych. Oczekiwanie na poniedziałkowy przetarg obligacji, na którym oferowane będą papiery za 5-7 mld PLN, może jednak osłabiać wpływ rynków bazowych na krajowe obligacje" - wskazują ekonomiści Banku Millennium.

(PAP Biznes)

pat/ ana/