Przejdź do treści

udostępnij:

Polskie firmy powinny w tym roku aktywnie inwestować za granicą - PFR TFI

Globalne przepływy bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w 2023 r. wzrosły o 3 proc. do 1,37 biliona USD – wynika z danych UNCTAD. Zdaniem Piotra Kuby,członka zarządu PFR TFI, polskie firmy w 2024 roku będą aktywnie inwestować za granicą, wykorzystując zbudowane silne zaplecze finansowe.

Autorzy raportu UNCTAD wskazują, że marginalny wzrost przepływów BIZ to m.in. efekt wciąż utrzymującej się niepewności, także w wymiarze geopolitycznym. To właśnie ryzyko geopolityczne w dalszym ciągu będzie kluczowym czynnikiem kształtującym rynek bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Jednocześnie spodziewają się, że 2024 r. może przynieść umiarkowany wzrost przepływów BIZ dzięki stabilizacji warunków finansowania międzynarodowych transakcji inwestycyjnych.

"Wpływ napiętej sytuacji geopolitycznej na przepływy BIZ obserwujemy w zasadzie już od 2022 r. Przypomnę, że po silnym odbiciu w 2021 r. ich poziom spadł w 2022 r. o 12 proc. r/r. Wówczas wydarzeniem, które wzmogło niepewność inwestorów, była inwazja Rosji na Ukrainę. W ciągu 2023 r. byliśmy świadkami jeszcze większej liczby konfliktów zbrojnych, a zaostrzenie sytuacji na Bliskim Wschodzie z pewnością nie zmniejszyło obaw inwestorów" - napisał członek zarządu ds. inwestycyjnych PFR TFI Piotr Kuba.

"Geopolityka i BIZ są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Potwierdzają to także wyniki naszych badań, przeprowadzonych w grupie polskich przedsiębiorców na potrzeby raportu „Kierunek: Wschód. Aktualne trendy i atrakcyjne kierunki ekspansji zagranicznej w obliczu zawirowań geopolitycznych”, który opracowaliśmy w PFR TFI z PwC Polska we współpracy z KUKE" - dodał.

Z raportu PFR TFI i PwC wynika, że firmy są obecnie bardziej ostrożne, jeśli chodzi o planowanie zagranicznych projektów - 90 proc. przedsiębiorstw identyfikuje ryzyko geopolityczne jako jeden z kluczowych czynników uwzględnianych w analizie potencjalnej lokalizacji dla inwestycji zagranicznej.

Taki sam odsetek badanych przedsiębiorców zadeklarował, że ważna jest dla nich wielkość rynku zbytu.

"Biorąc pod uwagę, że wciąż trwają konflikty w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, a także rosną napięcia handlowe na linii USA – Chiny, możemy spodziewać się, że 2024 r. również nie będzie należał do spokojnych" - ocenia Piotr Kuba.

Pierwszy raz od 25 lat negatywne saldo BIZ zanotowano w Chinach. Ale z raportu UNCTAD wynika, że Azja, a zwłaszcza jej część południowo-wschodnia, wykazuje się dużą atrakcyjnością inwestycyjną, o czym świadczy wzrost ogłoszonych projektów typu greenfield.

W przypadku całego kontynentu ich liczba zwiększyła się o 17 proc, zaś dla krajów ASEAN o 37 proc. – przy czym najsilniejszy wzrost odnotowały Wietnam, Tajlandia, Indonezja, Malezja, Filipiny i Kambodża.

"Mówiąc o Azji, nie można pominąć Indii, które co prawda odnotowały spadek wartości napływu BIZ (-47 proc.), ale liczba ogłoszonych projektów typu greenfield w tym kraju utrzymuje się na stałym poziomie, co pozwala Indiom znaleźć się w pierwszej piątce największych odbiorców BIZ realizowanych od podstaw" - wskazał Piotr Kuba.

"Zwracam uwagę na te kraje, ponieważ są wśród nich te, które na podstawie wielowymiarowej analizy zidentyfikowaliśmy jako najbardziej atrakcyjne kierunki ekspansji dla polskich inwestorów we wspomnianym raporcie „Kierunek: Wschód”. Malezja (miejsce 3.), Wietnam (miejsce 5.), Kambodża (miejsce 6.), Tajlandia (miejsce 10.) znalazły się w pierwszej dziesiątce krajów mniej dotychczas rozpoznanych przez polskich przedsiębiorców, lecz o wysokim potencjale zwłaszcza dla przedsiębiorców, które mając świadomość większego ryzyka, poszukują wyższej stopy zwrotu z inwestycji" - dodał członek zarządu ds. inwestycyjnych PFR TFI.

Dodał, że przeprowadzone przez PFR TFI badanie wykazało, że polscy przedsiębiorcy wysoko oceniają potencjał inwestycyjny Azji. Ogromny i szybko rosnący rynek z bogacącym się społeczeństwem powoduje, że blisko połowa ankietowanych ocenia go jako region z potencjałem

Dane sektorowe wskazują, że o 16 proc. wzrosła liczba projektów w obszarach, które silnie uzależnione są od globalnego łańcucha wartości, w szczególności motoryzacyjnym, tekstylnym, maszynowym i elektronicznym.

"W mojej ocenie jest to związane z silnym trendem związanym z dywersyfikacją dostaw i dążeniem do zabezpieczenia łańcuchów dostaw. To zjawisko obserwujemy od czasu pandemii COVID-19. Wzrost kosztów transportu i zatory w dostawach spowodowały liczne zmiany w strategiach zakupowych, handlowych i produkcyjnych przedsiębiorstw – w celu zabezpieczenia ciągłości dostaw, część z nich podjęła stosowne kroki w kierunku przeniesienia produkcji i logistyki do państw bliższych geograficznie lub kulturowo" - napisał Piotr Kuba.

Dodał, że napędza to inwestycje w nowe zakłady, centra dystrybucyjne i logistyczne, ale również w związane z nimi technologie, takie jak: sztuczna inteligencja, internet rzeczy czy blockchain, które mogą być wykorzystywane do usprawnienia procesów logistycznych i zoptymalizowania alokacji zasobów.

"Po raz pierwszy od ogłoszenia Porozumienia Paryskiego w 2015 r. obserwowaliśmy spadek liczby nowych międzynarodowych umów finansowania projektów w sektorze energii odnawialnej. Wyniósł on minus 17 proc., zaś pod względem wartości projektów minus 10 proc." - napisał członek zarządu ds. inwestycyjnych PFR TFI.

Z powodu niższego finansowania projektów w OZE spadła też liczba projektów typu greenfield (-4 proc.) w sektorach infrastrukturalnych. Z kolei liczba projektów greenfield istotnych dla realizacji celów zrównoważonego rozwoju (SDGs) wskazanych w Agendzie 2030 wzrosła o 12 proc., zaś ich wartość o 6 proc.

UNCTAD zwraca w tym obszarze przede wszystkim na inwestycje związane z dostępem do wody, czystą energią, bezpieczeństwem żywnościowym, systemami rolno-spożywczymi, zdrowiem i edukacją.

Patrząc na otoczenie makroekonomiczne oraz sytuację geopolityczną, analitycy zachowują ostrożny optymizm, spodziewając się, że rok 2024 przyniesie umiarkowany wzrost przepływów BIZ na rynku światowym.

Czynnikiem sprzyjającym nowym inwestycjom będzie stabilizacja warunków finansowania międzynarodowych transakcji inwestycyjnych, natomiast utrzymujące się znaczne ryzyko, w tym ryzyko geopolityczne oraz obawy dotyczące perspektyw gospodarki na świecie, zdaniem UNCTAD nie pozwolą na bardziej dynamiczny wzrost.

"Zestawiając prognozy dla przepływów globalnych z sytuacją na polskim rynku, uważam, że w dynamicznym otoczeniu gospodarczym możemy odnaleźć przestrzeń, która pozwoli rozwijać polskie inwestycje bezpośrednie za granicą. Oczywiście nadal mierzymy się z istotnymi wyzwaniami makroekonomicznymi, które wpływają też na naszą gospodarkę, nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy odwrócą się od inwestycji zagranicznych" - napisał Piotr Kuba.

Jego zdaniem, zwłaszcza te firmy, które mają zbudowane silne zaplecze finansowe, wykorzystują dziś nadwyżki, by zainwestować.

"Polskie firmy są aktywne w tym zakresie i obserwujemy to w Funduszu Ekspansji Zagranicznej. Pod koniec 2023 r. podpisaliśmy dwie umowy inwestycyjne z firmami Enprom i Seco/Warwick na projekty w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Obecnie prowadzimy rozmowy i negocjacje dotyczące kilkunastu projektów, które są na różnym poziomie zaawansowania. Spodziewamy się, że w trakcie najbliższych miesięcy będziemy mogli podzielić się kolejnymi informacjami o nowych transakcjach" - napisał członek zarządu PFR TFI. (PAP Biznes)

pr/

udostępnij: