Ceny ropy w USA zniżkują; w centrum uwagi sytuacja na Bliskim Wschodzie
Po wzrostach podczas poprzedniej sesji, w środę ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują. W centrum uwagi rynku znajduje się sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie po ataku na bazę wojskową USA w niedzielę i potencjalna odpowiedź Stanów Zjednoczonych na to wydarzenie.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 77,57 USD i spada o 0,32 proc.
Brent na ICE na marzec kosztuje 82,62 USD za baryłkę i zniżkuje o 0,30 proc.
"Głównym problemem związanym z cenami ropy naftowej jest to, że obraz techniczny pozostaje 'niedźwiedzi' i nie nadąża za ostatnimi wydarzeniami, w tym śmiertelnym atakiem dronów na wojska amerykańskie w pobliżu granicy Jordanii i Syrii w ubiegłym tygodniu" - ocenia analityk z IG, Tony Sycamore.
Analitycy wskazują jednak, że reakcja militarna USA na atak dronów może nadal wywołać silną reakcję rynku.
"Cała uwaga inwestorów jest teraz zwrócona w kierunku kolejnego ruchu prezydenta USA, Joe Bidena, to prawdopodobnie określi ścieżkę notowań" - prognozuje starszy analityk ds. surowców w SI Securities Corp. z siedzibą w Seulu, Will Sungchil Yun.
Prezydent Joe Biden poinformował we wtorek, że podjął już decyzję o tym, jak odpowiedzieć na atak na bazę wojskową USA w Jordanii. Nie zdradził jednak szczegółów. Dodał przy tym, że "nie potrzebujemy szerszej wojny na Bliskim Wschodzie".
Niedzielny atak na bazę Tower 22 przy granicy jordańsko-syryjskiej był pierwszym spośród ponad 160 przeprowadzonych w ciągu ostatnich niemal czterech miesięcy przez popleczników Iranu, który spowodował poważne obrażenia i szkody. Zginęło w nim troje żołnierzy rezerwy US Army z Georgii - dwie kobiety i jeden mężczyzna - a rannych zostało ponad 40.
Powiązana z Iranem grupa zbrojna Kataib Hezbollah - która według Pentagonu może stać za atakami, choć nie dokonano tu ostatecznej oceny - ogłosiła we wtorek zawieszenie wszystkich swoich operacji wojskowych przeciwko wojskom amerykańskim w regionie.
W konflikcie izraelsko-palestyńskim Hamas poinformował we wtorek, że otrzymał i analizuje propozycję zawieszenia broni. Wydaje się, że jest to najpoważniejsza inicjatywa pokojowa od czasu pierwszego, krótkotrwałego zawieszenia broni, które rozpadło się w listopadzie. Rynek obawia się jednak, że zawieszenie broni w Strefie Gazy niekoniecznie powstrzyma ataki wspieranych przez Iran Huti na statki na Morzu Czerwonym, które zakłóciły globalną żeglugę i handel ropą.
Tymczasem w chińskim sektorze nieruchomości pogłębia się kryzys po likwidacji firmy China Evergrande Group, co wzbudza na rynku obawy o popyt ze strony największego na świecie importera ropy naftowej. (PAP Biznes)
pat/ ana/
