DZIEŃ NA FX/FI: Jastrzębi przekaz prezesa NBP może pozytywnie wpływać na PLN

W najbliższych dniach jastrzębi przekaz z czwartkowej konferencji prezesa NBP może pozytywnie wpływać na złotego, jednak w perspektywie tygodnia kluczowe dla zachowania krajowej waluty będą nastroje na rynkach bazowych - oceniają ekonomiści. Również dla krajowego rynku długu istotne będą sygnały z rynków globalnych.

"Jastrzębi przekaz z czwartkowej konferencji może w najbliższych dniach pozytywnie wpływać na PLN, jednak w perspektywie nadchodzącego tygodnia, gdzie poznamy szereg istotnych danych makro z rynków bazowych, to ich wpływ może być kluczowy dla zachowania złotego. Naszym zdaniem EUR/PLN na przełomie tygodnia pozostanie w przedziale 4,31-4,34, a USD/PLN pomiędzy 3,99 a 4,03" - napisali ekonomiści PKO BP.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński ocenił, że w 2024 r. w Radzie Polityki Pieniężnej nie znajdzie się większość ani do podwyżek, ani do obniżek stóp procentowych. Zaznaczył jednak, że decyzje będą podejmowane "od danych do danych" ze względu na wysoką niepewność co do przyszłej ścieżki inflacji.

RPP na posiedzeniu w dn. 6-7 lutego 2024 r. pozostawiła wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna wynosi nadal 5,75 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków.

"Z racji, iż kalendarium najważniejszych publikacji danych makroekonomicznych jest dziś puste, polskim rynkiem finansowym rządzić będzie echo wczorajszych zaskakujących słów prezesa Narodowego Banku Polskiego. Stwierdził on, iż w jego ocenie stopy procentowe w Polsce mogą pozostać niezmienione przez cały 2024 rok. Wypowiedź wywołała umocnienie złotego i wsparła trend wzrostu dochodowości obligacji. Warto jednak zauważyć, iż mimo aprecjacji złotego bariera 4,31 za EUR wciąż pozostaje nienaruszona" - napisał w porannym raporcie ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

RYNEK DŁUGU

"Czwartkowe przesunięcia cen krajowych SPW nie spowodowały zmian w obrębie ich trendów, które od II połowy grudnia 2023 r. pozostają boczne. Trendy te są jednak dość mocno zaawansowane, a tym samym moment wybicia jest bliski. W tym kontekście niepokoić może czwartkowe zbliżenie rentowności 10-cio letnich Bundów i UST do tegorocznych maksimów, których ewentualne pokonanie mogłoby otworzyć drogę do kontynuacji wzrostów ich rentowności o kolejne 20-30 pb." - napisali ekonomiści PKO BP.

"Wydaje się jednak, że do czasu przyszłotygodniowych, ważnych odczytów makro z rynków głównych (np. inflacja CPI z USA, wtorek 13 lutego), krajowe SPW pozostaną w trendach bocznych, czyli poniżej 5,40 proc. i 5,60 proc. odpowiednio dla papierów 5-cio i 10-cio letnich" - dodali.

(PAP Biznes)

pat/ osz/