Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy naftowej w USA spadają po danych o amerykańskich zapasach

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują. Inwestorzy analizują sytuację podażową na rynku po tym, jak zapasy surowca w USA zanotowały spory wzrost.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,33 USD i spada o 0,43 proc.

Brent na ICE na kwiecień kosztuje 81,30 USD za baryłkę i zniżkuje o 0,36 proc.

Amerykański Departament Energii (DoE) podał, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 12,02 mln baryłek, czyli o 2,81 proc. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera oczekiwali wzrostu o 2,6 mln baryłek.

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 3,66 mln baryłek, czyli o 1,46 proc. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,92 mln baryłek, czyli o 1,5 proc.

"Rynki były zszokowane skalą wzrostu zapasów ropy. Oczekujemy, że w 2024 r. rynek ropy pozostanie w dużej mierze zrównoważony, a ceny prawdopodobnie utrzymają się na obecnym poziomie” - powiedział Han Zhong Liang, strateg inwestycyjny w Standard Chartered.

Kazachstan oświadczył, że w ciągu najbliższych czterech miesięcy zrekompensuje styczniową nadprodukcję ropy, zgodnie ze zobowiązaniami OPEC+. Irak podał także, że dokona przeglądu swojej produkcji ropy i zajmie się wszelkimi nadwyżkami wydobycia powyżej dobrowolnych cięć OPEC+ w nadchodzących czterech miesiącach, jeśli zostaną stwierdzone.

"Następuje to przed marcowym spotkaniem OPEC, na którym grupa planuje podjąć decyzję, czy przedłużyć ograniczenia dostaw na drugi kwartał. Wszelkie oznaki wskazujące na to, że nie dojdzie do przedłużenia cięć, będą miały wpływ na nastroje na rynku ropy” – podano w raporcie ANZ. (PAP Biznes)

kkr/ osz/

udostępnij: