Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Kontrakty w Europie na plusach, podobnie jak giełdy w Azji

Kontrakty w Europie idą w górę, podobnie jak indeksy w Azji. Japoński Nikkei jest na najwyższym poziomie od 34 lat. Inwestorzy analizują perspektywy dla azjatyckich gospodarek, licząc na poprawę koniunktury.

Kontrakty na Stoxx 50 Europe rosną o 0,53 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,53 proc., na CAC 40 zwyżkują o 0,38 proc., a na DAX zyskują 0,38 proc.

W Japonii Nikkei 225 wzrósł o 0,86 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng zwyżkuje o 2,5 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI wyżej o 1,34 proc. W Indiach indeks Sensex rośnie o 0,43 proc. Rynki finansowe w Chinach kontynentalnych są zamknięte przez cały tydzień ze względu na obchody świąt Księżycowego Nowego Roku.

Japoński benchmark zamknął notowania na najwyższym poziomie od 34 lat i w notowaniach intraday zabrakło mu ok. 100 pkt. do rekordu wszech czasów. Indeks wzrósł w ciągu tygodnia o 4,3 proc., co stanowi trzeci tydzień wzrostów z rzędu, dzięki czemu od początku roku zwyżkował o 15 proc.

„Kwotowanie dolar/jen w pewnym sensie umocniło się wokół poziomu 150 jenów za USD, co stanowi wsparcie dla indeksu Nikkei. Reforma ładu korporacyjnego wciąż jest w toku, więc eksporterzy będą w dalszym ciągu dobrze sobie radzić. (…)Myślę, że obraz popytu z pewnością zaczyna się załamywać w niektórych rozwiniętych gospodarkach rynkowych. W ten sposób nasuwa się pomysł obniżek stóp procentowych” – powiedział Tony Sycamore, analityk rynku w IG.

„Tempo rajdu indeksu Nikkei jest zaskoczeniem, dotąd było to dla mnie niewyobrażalne. Kluczowym katalizatorem rynku było przeniesienie cen na konsumentów. Po wyjściu Japonii z deflacji przedsiębiorstwa były w stanie odpowiednio podnieść ceny, a wyniki finansowe również uległy poprawie” – powiedział Hiroshi Matsumoto, starszy menedżer portfela klientów w Pictet Asset Management.

Analitycy podali, że inwestorzy liczą na mocny start przyszłego tygodnia, czekając na działania chińskich władz mające na celu wsparcie borykającej się z trudnościami giełdy. Największy wzrost w indeksie Hang Seng odnotowała spółka WuXi Biologics, która zyskała 12,5 proc.

„Mamy pewne nadzieję na najbliższe kilka miesięcy, ale wciąż jest za wcześnie, aby stwierdzić, że jesteśmy na drodze ożywienia gospodarczego” - powiedziała Helen Zhu, dyrektorka ds. inwestycji w Nan Fung Trinity HK Ltd.

Prezes Banku Japonii Kazuo Ueda powiedział w piątek, że polityka pieniężna najprawdopodobniej pozostanie akomodacyjna nawet po wyjściu z ujemnych stóp procentowych.

Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii, z uwzględnieniem sprzedaży paliw, w styczniu wzrosła o 3,4 proc., podczas gdy poprzednio spadła o 3,3 proc., po korekcie z -3,2 proc. Analitycy spodziewali się mdm +1,5 proc.

Kontrakty na indeksy w USA są w przedziale od -0,10 proc. do +0,25 proc.

W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,91 proc. i wyniósł 38.773,12 pkt. S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,58 proc. i wyniósł 5.029,73 pkt. S&P 500 po raz kolejny w ostatnim czasie ustanowił historyczny szczyt notowań. Nasdaq Composite wzrósł o 0,30 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.906,17 pkt.

Dolar osłabia się o 0,07 proc. wobec koszyka walut do 104,37 pkt.

Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,06 proc. do 150,18.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na marzec są wyceniane po 78,15 USD za baryłkę, po wzroście o 0,15 proc., a kwietniowe futures na Brent spadają o 0,05 proc. do 82,82 USD/b. (PAP Biznes)

kkr/ gor/

udostępnij: