Wpływ środków z KPO na PKB Polski w '24 r. ograniczony, podbicie inwestycji w '25-'26 - ING (opinia)
Wpływ środków z KPO na PKB Polski w 2024 r. może być ograniczony; środki zwiększą aktywność inwestycyjną w latach 2025-2026 - oceniają ekonomiści ING. Po formalnym odblokowaniu środków unijnych głównym wyzwaniem pozostanie ich efektywna absorpcja.
"O ile przepływy finansowe związane z wykorzystaniem KPO będą w tym roku znaczące, to tyle ich wpływ na PKB, w szczególności inwestycje, będzie raczej ograniczony, spodziewamy się zwiększenia aktywności inwestycyjnej z tego tytułu w 2025 i 2026 roku. Środki unijne ułatwią jednak zaspokojenie wysokich publicznych potrzeb pożyczkowych i zarządzanie płynności budżetu, tym samym będą istotnym wsparciem dla obligacji skarbowych i kursu złotego w br." - napisali na platformie X ekonomiści.
"Po formalnym odblokowaniu środków unijnych, głównym wyzwaniem pozostanie ich efektywna absorpcja, co szczególnie dotyczy środków z KPO, które – w oparciu o obecne regulacje unijne, choć nie jest wykluczona ich zmiana – muszą być wykorzystane do 2026 roku. Ministerstwo Funduszy zapowiedziało szybką renegocjację KPO w najbliższych miesiącach, która będzie polegać na aktualizacji obecnych kamieni milowych (obecnie jest 55 kamieni milowych dla reform oraz 56 dla inwestycji) i harmonizacji planu z programem obecnego rządu" - dodali.
ING szacuje, że łączny napływ środków UE do Polski w 2024 r. wyniesie 2,7 proc. PKB, a pierwszą płatność Polska otrzyma w kwietniu.
"Szacujemy, że łączny napływ środków unijnych do Polski (dotacje i pożyczki z KPO, polityka spójności o rolna, pomniejszone o składkę) w 2024 wyniesie około 2,7 proc. PKB vs 1,6 proc. PKB w 2023. W zapowiadanej kwocie 137 mld euro, KPO (dotacje i pożyczki) stanowi prawie 60 mld euro, natomiast pozostałe 77 mld euro stanowią dotacje środki z polityki spójności" - wskazują ekonomiści.
"Zakładamy, że Polska otrzyma pierwszą płatność z KPO w kwietniu, a kolejną na jesieni, która obejmie 2 i 3 transzę z harmonogramu KPO. Jeśli chodzi napływ środków z polityki spójności, to Polska wciąż ma do wykorzystania 5 mld euro ze 'starego' budżetu unijnego, który jest jeszcze rozliczany. Zakładamy, że wykorzystanie środków spójności z nowego budżetu 2021-27 będzie 'rozkręcać się' stopniowo w ciągu roku i w całym roku wyniesie około 4 mld euro" - dodają.
W piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała podczas konferencji w Warszawie, że w oparciu o uruchomione reformy, w następnym tygodniu kolegium komisarzy wyjdzie z dwoma decyzjami ws. funduszy europejskich, które teraz są zablokowane dla Polski. Decyzje te uwolnią do 137 mld euro dla Polski z Funduszu Odbudowy i funduszy spójności. (PAP Biznes)
pat/ asa/
