DZIEŃ NA RYNKACH: Niewielkie spadki na Wall Street, ale S&P 500 nadal powyżej 5.100 pkt.
Poniedziałek na Wall Street zakończył się niewielkimi spadkami głównych indeksów, ale S&P 500 utrzymał się na poziomie powyżej 5.100 pkt. Na fali entuzjazmu wokół sztucznej inteligencji rosły notowania m.in. Nvidii.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,25 proc. i wyniósł 38.989,83 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,12 proc. i wyniósł 5.130,95 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 0,41 proc. i zamknął sesję na poziomie 16.207,51 pkt.
Indeks spółek o małej kapitalizacji Russell 2000 stracił 0,1 proc., do 2.074,30 pkt.
Indeks zmienności VIX wzrósł o 2,9 proc., do 13,49 pkt.
W ciągu ostatnich kilku tygodni akcje spółek rosły napędzane entuzjazmem wokół sztucznej inteligencji, a Nasdaq Composite osiągnął w piątek najwyższy poziom w historii, pobijając rekord z 2021 r.
Analitycy UBS ocenili, że chociaż na razie nie widać końca tego trendu, inwestorzy powinni dywersyfikować swoje aktywa.
"Inwestorzy zastanawiają się, czy powinni realizować zyski, czy trzymać się wyznaczonego kursu. Biorąc pod uwagę niewielkie spadki powiedziałbym, że na razie inwestorzy nic nie robią, czekają” – powiedział Sam Stoval, strateg inwestycyjny z CFRA Research.
Z koeli S&P 500 w piątek po raz pierwszy zakończył sesję powyżej poziomu 5.100 punktów.
Analityczka BofA, Savita Subramanian, przewiduje obecnie, że dzięki solidnym wynikom spółek indeks S&P 500 może wzrosnąć do 5.400 pkt., choć istnieje ryzyko korekty, biorąc pod uwagę, jak daleko zaszedł rynek.
"Era wzrostu o niższej jakości, w której tani kapitał i globalizacja przyczyniały się do marż, dobiegła końca. Teraz nadszedł czas na trwały wzrost wydajności i produktywności wspierany przez automatyzację i sztuczną inteligencję” – powiedziała Subramanian.
Jak uważa główny strateg inwestycyjny Oppenheimer John Stoltzfus, dalszy wzrost indeksu jest możliwy.
"Mieszane wyniki różnych sektorów wchodzących w skład indeksu S&P 500 mogą sygnalizować, że rynek ma jeszcze miejsce do działania” – powiedział Stoltzfus.
W tym tygodniu uwaga inwestorów będzie skierowana na wystąpienia prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella. Ma on przedstawić przedstawi przed komisjami Kongresu USA półroczny raport o polityce monetarnej.
Prezes Fedu w Atlancie, Raphael Bostic, ocenił w poniedziałek, że nadal obawia się o poziom inflacji i tłumionego entuzjazmu, który może zostać uwolniony po rozpoczęciu przez bank centralny obniżek stóp procentowych. Jego zdaniem, taki scenariusz może spowodować falę nowego popytu, która odwróci postępy poczynione w kierunku przywrócenia równowagi, a to wytworzyłoby presję na wzrost cen.
W poniedziałek Nvidia zyskała ponad 3 proc. po tym, jak jej wartość rynkowa po zamknięciu sesji po raz pierwszy w piątek przekroczyła 2 biliony dolarów.
Zwyżkowały także notowania innych producentów chipów i spółek z sektora technologicznego - Intel i Advanced Micro Devices wzrosły odpowiednio po ponad 4 i 1 proc., a akcje Hewlett Packard Enterprise o 10 proc.
Akcje producenta serwerów AI Super Micro Computer wzrosły o 18 proc., a producenta i dystrybutora obuwia Deckers Outdoor o ponad 2 proc., po informacji, że spółki te wejdą w skład indeksu S&P 500.
Zniżkowały - o ok. 7 proc. - akcje Tesli po piątkowej informacji producenta samochodów elektrycznych dotyczącej nowych rabatów.
Akcje Apple spadły o 2,5 proc. po tym, jak Komisja Europejska w poniedziałek nałożyła karę ponad 1,8 mld euro na amerykański koncern za uniemożliwianie Spotify i innym muzycznym serwisom streamingowym informowania użytkowników o opcjach tańszych płatności poza aplikacją App Store.
Akcje Forda zwyżkowały o ponad 2 proc. Producent samochodów poinformował, że sprzedaż w lutym wzrosła o 10,5 proc. rdr do 174 tys. samochodów.
Macy's zyskało 13 proc. po tym, jak firmy inwestycyjne specjalizujące się w nieruchomościach Arkhouse Management i Brigade Capital Management podniosły swoją ofertę dla przejęcia sieci domów towarowych.
Rosły notowania firm kryptowalutowych i powiązanych z blockchainem po tym, jak bitcoin wzrósł do najwyższego poziomu od dwóch lat i przekroczył 65.000 dolarów.
Na 5 marca w USA przypada tzw. Super Tuesday – dzień w którym aż w 16 amerykańskich stanach odbędą się prawybory prezydenckie.
Wybory te będą kluczowym momentem dla prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena i Donalda Trumpa, którzy są zdecydowanymi faworytami do nominacji prezydenckiej Demokratów i Republikanów. W dniu, w którym stawką jest największa liczba delegatów, dobre wyniki Bidena i Trumpa znacznie przybliżyłyby ich do zdobycia nominacji swojej partii. Rywalizacja toczyć się będzie od Alaski i Kalifornii po Wirginię i Vermont.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na kwiecień zniżkowały o 1,51 proc. do 78,77 USD za baryłkę, a majowe futures na Brent spadły o 0,89 proc. do 82,81 USD/b.
Organizacja OPEC+ ogłosiła w niedzielę, że dobrowolne cięcia wydobycia o 2,2 mln baryłek dziennie, które były planowane na pierwszy kwartał tego roku, będą kontynuowane w kolejnym kwartale.
Złoto wzrosło o blisko 1,5 proc. do 2.126,3 USD za uncję. (PAP Biznes)
doa/