Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku są najniższe od połowy marca. Surowiec kosztuje już mniej niż 78 USD za baryłkę - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 77,97 USD, niżej o 0,52 proc.
Brent na ICE na VII kosztuje 82,70 USD za baryłkę, mniej o 0,55 proc.
Inwestorzy zwracają uwagę na raport o zapasach paliw w USA i na doniesienia z Bliskiego Wschodu.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 500 tys. baryłek.
Większy wzrost zapasów zanotowano w hubie Cushing - o 1 mln baryłek ropy.
Zapasy benzyny były wyższe w ub. tygodniu o 1,5 mln baryłek, a paliw destylowanych wzrosły o 1,7 mln baryłek - wynika z wyliczeń API.
Inwestorzy nadal skupiają też uwagę na doniesieniach z Bliskiego Wschodu.
Na skutek izraelskich ostrzałów z powietrza, przeprowadzonych w nocy z poniedziałku na wtorek, w mieście Rafah na południu Strefy Gazy zginęło ponad 20 osób.
Operacja w Rafah będzie kontynuowana do czasu zniszczenia Hamasu lub osiągnięcia porozumienia w sprawie zakładników - zapowiedział we wtorek minister obrony Izraela Joaw Galant.
"Operacja w Rafah nie zakończy się, dopóki Hamas nie zostanie wyeliminowany w tym rejonie lub pierwszy zakładnik nie powróci do Izraela, co oznaczałoby osiągnięcie porozumienia i wdrażanie go w życie" - zaznaczył Galant.
"Jesteśmy gotowi na kompromisy, aby doszło do uwolnienia zakładników, ale jeśli to nie nastąpi, zintensyfikujemy nasze działania w całej Strefie Gazy - na południu, w centrum i na północy. Hamas rozumie tylko siłę, więc presja militarna doprowadzi do zmiażdżenia tej organizacji" – zapowiedział.
Kwestia uwolnienia izraelskich zakładników jest przedmiotem kolejnej tury negocjacji. W stolicy Egiptu są delegacje Kataru, Stanów Zjednoczonych i Hamasu. Wysłanie przedstawicieli Izraela potwierdził też premier Benjamin Netanjahu.
We wtorek władze Hamasu określiły rozmowy w Kairze jako "ostatnią szansę" dla strony izraelskiej. "To może być dla Izraela ostatnia okazja na odzyskanie zakładników żywych" - powiedział wysokiej rangi urzędnik ruchu palestyńskiego.
W poniedziałek kierownictwo Hamasu zakomunikowało, że zaakceptowało warunki zawieszenia broni z Izraelem. Przywódca organizacji Ismail Hanije poinformował władze Kataru i Egiptu, które pośredniczyły w negocjacjach, że zgadza się na ich propozycję rozejmu.
Tego samego dnia władze Izraela oznajmiły, że rozważają zaakceptowane przez Hamas warunki zawieszenia broni w Strefie Gazy, ale izraelskie media, powołując się na urzędników rządowych w Jerozolimie, donosiły, że "to nie ta sama propozycja", na którą zgodziła się strona izraelska.
"Na rynkach ropy widać spadki cen w związku z rosnącymi zapasami paliw i wygasaniem zagrożeń geopolitycznych, ale notowania ropy mogą mieć nadal wsparcie ze względu na ciągłe ryzyko dotyczące podaży" - wskazuje Zhong Liang Han, strateg inwestycyjny w Standard Chartered.
Strateg Standard Chartered wymienia tu - jako ryzyka - czerwcowe spotkanie krajów sojuszu OPEC+ na temat ustalenia polityki podażowej tej grupy producentów ropy naftowej, a także ograniczenia dostaw ropy z Iranu i Wenezueli.
"Uważam, że rynki nie doceniają tych ryzyk w najbliższej perspektywie" - podkreśla.
OPEC+ ma się spotkać w przyszłym miesiącu w celu określenia dalszych działań grupy po tym, jak kraje sojuszu wprowadziły cięcia w dostawach ropy w I połowie 2024 r., co miało za zadanie wsparcie cen ropy na globalnych rynkach.
Większość traderów na rynkach ropy spodziewa się, że ograniczenia w dostawach ropy z OPEC+ zostaną przedłużone, być może nawet do końca tego roku. (PAP Biznes)
aj/ ana/