Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Spadki futures na Wall Street, jen odrabia straty po decyzjach BoJ

Główne indeksy giełdowe na amerykańskich rynkach akcji wyraźnie zniżkują, po 4 dniach wzrostów na nowe historyczne maksima. Japoński jen odrobił poranne straty po decyzjach tamtejszego banku centralnego. Dolar się umacnia, spadają rentowności papierów skarbowych na rynkach bazowych.

Kontrakty na S&P500 tracą 0,6 proc., na DJI zniżkują o 0,8 proc., a na Nasdaq100 - o 0,4 proc.

Indeksy S&P500 i Nasdaq mają za sobą cztery kolejne sesje z rekordowymi poziomami zamknięcia, na fali oczekiwań co do dalszego schładzania się inflacji w USA, co pozwoliłoby Fedowi na obniżki stóp proc. Od początku tygodnia S&P500 zyskał już 1,6 proc., a Nasdaq 3,1 proc.

W handlu przedsesyjnym nawet 15 proc. zyskują walory giganta informatycznego Adobe. Spółka podała zaskakująco dobre, według rynku, wyniki oraz podwyższyła tegoroczne prognozy wobec silnego popytu na usługi software'owe napędzane sztuczną inteligencją.

O godz. 16.00 podany zostanie wstępny indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan za czerwiec, który zawiera także oszacowanie długoterminowych oczekiwań inflacyjnych.

W Europie na giełdach trwa przecena, na czele z indeksami z Francji (CAC40 traci ok. 2,5 proc. i w piątek wyzerował wszystkie tegoroczne wzrosty), wobec kontynuacji obaw o wyniki tamtejszych zbliżających przedterminowych wyborów parlamentarnych. Rynki akcji na Starym Kontynencie mają za sobą najgorszy tydzień od października.

"Przez lata duże spółki technologiczne wykazywały odporność na geopolitykę i obawy o recesję. Zmiana krajobrazu politycznego w Europie skłania rynki do dyskontowania tego ryzyka, tymczasem Nasdaq idzie w górę przy nienasyconym popycie inwestorów na ekspozycję na sztuczną inteligencję" - ocenia Patrick Armstrong, CIO Plurimi Wealth.

W Azji japoński jen odrobił całość porannych strat, po porannym osłabieniu związanym z rynkowym odbiorem decyzji tamtejszego banku centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami BoJ pozostawił referencyjną stopę bez zmian 0,0-0,1 proc., ale zapowiedział w komunikacie ograniczenie skupu obligacji rządowych. Prezes BoJ Kazuo Ueda poinformował, że redukcja będzie "znaczna", ale szczegóły zostaną podane dopiero na kolejnym posiedzeniu. Ueda zapowiedział, że w lipcu możliwa jest podwyżka stóp, ale będzie to zależeć od danych.

BoJ będzie na razie kupował obligacje rządowe w tempie około 6 bilionów jenów miesięcznie.

Plan ograniczania skupu obligacji był powszechnie oczekiwany przez rynki, jednak brak szczegółów na czerwcowym posiedzeniu został początkowo odebrany przez część inwestorów jako wskazówka, że bank centralny będzie ostrożny w dostosowywaniu polityki pieniężnej w przyszłości. Gołębia interpretacja spowodowała spadek jena o blisko 1 proc., ale po południu USD/JPY kwotowany jest ok. 157,2, czyli w okolicy poziomów sprzed porannej decyzji BoJ.

Dolar umacnia się względem koszyka głównych walut o 0,3 proc. do 105,5 pkt.

Notowania EUR/USD zniżkują o 0,2 proc. do 1,0703.

Rentowności 10-letnich Treasuries zniżkują o 4 pb. do 4,20 proc., a bundów o 11 pb. do 2,36 proc.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na lipiec rosną o 0,1 proc. 78,7 USD za baryłkę, a sierpniowe futures na Brent rosną o 0,3 proc. do 82,95 USD/b. (PAP Biznes)

tus/ asa/

udostępnij: