DZIEŃ NA FX/FI: Złoty zmierza w kierunku 4,25/EUR; rentowności SPW z szansą na spadki

Złoty pozostaje stabilny wobec euro i dolara, pomimo umocnienia amerykańskiej waluty. Rentowności krajowych obligacji kontynuują spadki, w ślad za rynkami bazowymi. Zdaniem ekonomistów, w perspektywie dwóch tygodni EUR/PLN może sięgnąć poziomu 4,25. W najbliższym czasie możliwe jest dalsze umocnienie obligacji krajowych papierów.

W czwartek po południu EUR/PLN rośnie o 0,06 proc. do 4,2885. USD/PLN idzie w górę o 0,07 proc. do 3,9679. EUR/USD zniżkuje o 0,01 proc. do 1,0808.

"Złoty jest dzisiaj względnie stabilny, co jest dobrą wiadomością, bo mamy mocniejszego dolara, co zazwyczaj nie pomaga naszej walucie. Jeśli złoty dobrze znosi umocnienie dolara, to od nowego tygodnia zwykle widzimy aprecjację naszej waluty i na to liczę" - powiedział PAP Biznes Piotr Popławski, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Jego zdaniem, szansą na umocnienie polskiej waluty są też dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane w piątek.

"Fed mocno akcentuje znaczenie bieżących danych dla swoich decyzji. Gdyby bezrobocie znowu wzrosło, a już jest ono wyżej od założeń Fedu, to byłoby miejsce na więcej cięć stóp w tym roku, niż Fed sugerował w swojej ostatniej projekcji. To będzie kluczowy aspekt z punktu widzenia rynku" - powiedział Piotr Popławski.

"Spodziewam się umocnienia złotego, najbliższe wsparcie to okolice 4,28/EUR, a potem 4,25/EUR. Ten drugi poziom to raczej horyzont na dwa tygodnie, natomiast 4,28 możemy już zobaczyć na przełomie tygodnia" - dodał.

W piątek zostaną opublikowane dane na temat stopy bezrobocia w Stanach Zjednoczonych oraz zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.

RYNEK DŁUGU

W czwartek rentowności obligacji nadal spadają, zarówno na rynkach bazowych, jak i w Polsce. Zdaniem ekonomisty ING Banku Śląskiego, można spodziewać się dalszych spadków.

"Mamy umocnienie obligacji na rynkach bazowych po wczorajszym Fedzie i jest to jeden z czynników, który wspiera nasz dług. Kolejnym czynnikiem są dane o inflacji, które pokazały mniejszy efekt odmrożenia cen energii dla gospodarstw domowych, niż zakładali ekonomiści. W efekcie, rynek znowu myśli o szybszych obniżkach stóp w Polsce, co dla obligacji jest zdecydowanie korzystne" - powiedział Piotr Popławski.

"Myślę, że obniżki stóp mogłyby mieć miejsce już w drugim kwartale 2025 r., kiedy będziemy po szczycie inflacji w Polsce. Powinien on wypaść w I kwartale przyszłego roku" - dodał.

W czwartek Bank Anglii obniżył główną stopę procentową o 25 pb. do 5,00 proc. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się obniżki o 25 pb. Ostatni raz Bank Anglii obciął główną stopę procentową 19 marca 2020, obniżając ją o 15 pb. do 0,1 proc.

Z kolei Narodowy Bank Czeski obniżył główną stopę procentową o 25 pb. do 4,50 proc. Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewali się obniżki stóp proc. o 25 pb.

Departament Pracy USA podał w czwartek, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 249 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 236 tys. wobec 235 tys. poprzednio.

(PAP Biznes)

pam/ osz/