Zysk netto grupy Kruk w I półroczu 2024 r. wyniósł 602,9 mln zł wobec 528,4 mln zł rok wcześniej, a EBITDA gotówkowa wyniosła 1.191 mln zł, co oznacza wzrost o 11 proc. rdr - podała spółka w raporcie. Wyniki są zgodne z wcześniejszymi szacunkami. Kruk chce przeznaczyć na inwestycje w 2024 r. co najmniej 2,5 mld zł.
Jak poinformował prezes Piotr Krupa, cytowany w komunikacie prasowym, zarówno zysk, jak i EBITDA gotówkowa są najwyższe w historii półrocznych wyników spółki.
W samym II kwartale zysk netto j.d. Kruka wyniósł 264,3 mln zł wobec 293,6 mln zł rok wcześniej.
Nakłady na portfele wyniosły w I półroczu 900 mln zł, wobec 1.178 mln zł przed rokiem. 61 proc. kwoty dotyczyło inwestycji poza Polską, z dominującym udziałem rynku włoskiego.
"Większość inwestycji Kruk zrealizował poza Polską, choć rodzimy rynek pozostaje dla nas ważny. Przewidujemy, że do końca roku przeznaczymy na inwestycje łącznie co najmniej 2,5 mld zł, inwestując głównie w wierzytelności detaliczne niezabezpieczone" – powiedział prezes Piotr Krupa.
Spłaty z portfeli wzrosły o 16 proc. rdr do 1.738 mln zł.
"Spłaty są silne, trend rosnący i nie widzimy zmian w zachowaniu konsumentów. Co prawda odnotowaliśmy słabszy kwartał w Hiszpanii, ale jesteśmy po analizie przyczyn i na dzisiaj nie widzimy istotnych zmian w trendzie. Nasz biznes należy analizować w dłuższym okresie i ze spokojem działamy dalej" - powiedział prezes.
Jak dodał, spółka planuje dalszy rozwój w obszarze transformacji technologicznej. Już 36 proc. ugód klienci zawierają samoobsługowo.
Przychody ogółem wyniosły w I półroczu 1.481 mln zł, tj. o 14 proc. więcej rdr. Przychody z obsługi portfeli nabytych wyniosły w tym okresie 1.349 mln zł, co stanowi wzrost o 16 proc. rdr.
Wskaźnik dług netto/EBITDA gotówkowa wyniósł na koniec czerwca 2,4x.
"Mamy bardzo dobry dostęp do finansowania. Banki nas finansujące zwiększają swoje zaangażowanie w kredytowaniu Kruka. Na rynkach kapitałowych widzimy duże zainteresowanie obligacjami Kruka i implikowane marże spadły w naszym przypadku do około 3 proc. Jednocześnie mamy bardzo mocny własny cash flow, co sprawia, że nasze potrzeby zwiększania zadłużenia nie są aż tak duże" - dodał prezes.
(PAP Biznes), #KRUpel/ osz/
