Chiny zapewniają o zaangażowaniu w "zdrowe relacje" z USA

Przywódca ChRL Xi Jinping zapewnił w czwartek doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana, że zaangażowane Pekinu w "zdrowe relacje" z Waszyngtonem jest niezmienne.

Przebywający z trzydniową wizytą w Pekinie Sullivan jest pierwszym doradcą Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego, który odwiedził Chiny od 2016 r. Od wtorku odbył rozmowy z wiceprzewodniczącym Centralnej Komisji Wojskowej (CKW) Komunistycznej Partii Chin generałem Zhangiem Youxia oraz z szefem chińskiej dyplomacji Wangiem Yi.

W czwartek został przyjęty przez przywódcę ChRL, przewodniczącego CKW i sekretarza generalnego KPCh Xi Jinpinga.

"Jako dwa największe kraje, Chiny i Stany Zjednoczone powinny być odpowiedzialne za historię, ludzi i świat, a także powinny być źródłem stabilności dla pokoju na świecie i motorem wspólnego rozwoju" - powiedział Xi podczas spotkania Sullivanem, zgodnie z komunikatem strony chińskiej.

Xi zapewniał, że "mimo wielkich zmian, jakie nastąpiły w obu krajach i stosunkach" między nimi, zaangażowanie Chin w rozwój "stabilnych i zdrowych" relacji nie uległo zmianie. Podobnie "niezmienione pozostaje stanowisko polegające na zdecydowanej ochronie suwerenności, bezpieczeństwa i interesów rozwojowych kraju" - powiedział Xi, wyrażając nadzieję, że "strona amerykańska będzie współpracować z Chinami w tym samym kierunku".

W środę po dwudniowych rozmowach Sullivana z szefem chińskiej dyplomacji Wangiem Yi obie strony zgodziły się zorganizować rozmowę między prezydentem USA Joe Bidenem i Xi "w nadchodzących tygodniach". Sullivan powiedział dziennikarzom w czwartek, że Biden "nie może się doczekać" spotkania ze swoim chińskim odpowiednikiem.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)

krp/ ap/ asa/