Przejdź do treści

udostępnij:

MKiŚ proponuje tzw. ambitny scenariusz KPEiK do 2030 roku z 56-proc. celem udziału OZE (opis3)

MKiŚ proponuje w nowym scenariuszu KPEiK do 2030 r. osiągnięcie celu 56 proc. energii z OZE w elektroenergetyce do 2030 r. - poinformowały minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister Urszula Zielińska. Szacowane nakłady inwestycyjne w tym czasie, w tzw. ambitnym scenariuszu transformacji to 792 mld zł.

*załączamy prezentację MKiŚ

Jak poinformowała minister, resort klimatu dociera do finału prac nad scenariuszem aktywnych działań rządu (WAM) w ramach projektu Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 r.

"Jest to dokument strategiczny, który będzie przedmiotem prac rządu. Brak transformacji jest bardziej kosztowny niż jej przeprowadzenie. Chcielibyśmy, żeby był to zielony kompas Polski" - powiedziała Hennig-Kloska.

"Nakłady inwestycyjne według scenariusza WAM to 792 mld zł, co przekłada się na średni wzrost PKB do 2030 r. na poziomie 4,13 proc." - poinformowała minister.

"Realizacja scenariusza WAM prowadzić będzie do inwestycji (w tym prywatnych - PAP) o skumulowanych nakładach w wysokości 2,9 bln zł do 2040 r., w tym 1,2 bln zł w elektroenergetyce" - powiedziała wiceminister Zielińska.

Podkreśliła, że koszt importu paliw kopalnych do Polski to koszt rzędu 140 mld zł rocznie.

"W aktywnym scenariuszu szybszej transformacji prognozujemy spadek kosztów wytwarzania energii na poziomie 13 proc. do 2030 r. i 30 proc. do 2040 r." - podkreśliła Urszula Zielińska.

Kolejnym celem do 2030 r. w tzw. ambitnym scenariuszu transformacji jest 56 proc. z odnawialnych źródeł energii w elektroenergetyce przy prognozowanej wielkości produkcji w 2030 r. na poziomie 193 TWh. W takim układzie 22 proc. miałby węgiel, 16 proc. gaz i wodór a 4 proc. magazyny i ESP.

Dla porównania, stan na 2023 rok to produkcja rzędu 166 TWh z 61-proc. udziałem węgla w produkcji energii elektrycznej, 26-proc. udziałem OZE oraz oraz 10-proc. udziałem gazu.

"Jesteśmy w stanie obniżyć emisje do 2030 r. o ponad 50 proc., z tego wynika obniżenie kosztów pozwoleń na emisję oraz znaczne zwiększenie możliwości inwestycyjnych przedsiębiorstw, a także 66-proc. redukcja pyłu PM2.5, który skraca nasze życie" - podsumowała wiceminister.

Przedstawicielki resortu klimatu poinformowały, że tzw. ambitny scenariusz (WAM) w projekcie KPEiK przewiduje zużycie węgla w 2030 r. o 8 mln ton niższe niż scenariusz bazowy (22 mln ton vs. 30 mln ton), choć brak m.in. notyfikacji KE dla umowy społecznej z górnikami ws. zamykania kopalń węgla kamiennego do 2049 r. nie pozwala w tej chwili na przesądzenie ws. węgla.

Zielińska poinformowała też, że w piątek odbędą się prekonsultacje dokumentu w MKiŚ z udziałem kilkudziesięciu organizacji, zaś sam projekt ma być przekazany do KE na przełomie roku.

7 sierpnia wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska informowała, że resort klimatu jest w dialogu z Komisją Europejską w związku z opóźnieniem w wysyłce drugiego scenariusza KPEiK do 2030 r. Zapowiedziała wówczas, że konsultacje społeczne dokumentu mają się rozpocząć jeszcze w sierpniu.

25 lipca wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta powiedział PAP Biznes, że Rada Ministrów po kosultacjach zdecyduje, który scenariusz, bazowy (WEM) czy ambitny (WAM), będzie realizowany w Polsce.

17 lipca w liście otwartym do szefowej MKiŚ 30 organizacji zaapelowało o niezwłoczne i rzetelne konsultacje publiczne aktualizacji KPEiK do 2030 r. Organizacje te obawiają się m.in. pospiesznych konsultacji w związku z opóźnieniem dokumentu (miał być przesłany do końca czerwca br.). List podpisały think tanki, stowarzyszenia przedsiębiorstw, fundacje ekologiczne i organizacje samorządowe.

Przedstawiciele resortu klimatu informowali wcześniej, że chcieliby we wrześniu przesłać Brukseli drugi scenariusz aktualizacji KPEiK do 2030 r.

Wstępna wersja aktualizacji Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 r. ze scenariuszem bazowym została wysłana Brukseli na początku marca. Zakłada ona zwiększenie udziału OZE w finalnej konsumpcji energii brutto do 29,8 proc. do 2030 r.

Wysłanie dokumentu było konieczne, by uniknąć kolejnych etapów procedury o naruszenia prawa unijnego w związku z opóźnieniem w przesłaniu planu Brukseli. (PAP Biznes)

jz/ gor/

Załączniki:

udostępnij: