Przejdź do treści

udostępnij:

Prezes NBP złagodził nastawienie w polityce pieniężnej (opinia)

Prezes NBP złagodził nastawienie w polityce pieniężnej, wskazując, że możliwy termin obniżki stóp to czas po II kw. 2025 lub nawet wcześniej, przy optymistycznej interpretacji ryzyk inflacyjnych - oceniają ekonomiści.

RAFAŁ BENECKI, ADAM ANTONIAK - ING (email)

"Wprawdzie na konferencji przebijały się jastrzębie akcenty (koncentracja na ryzykach w górę dla inflacji), jednak prezes NBP dał wyraźny sygnał, że łagodzi swoje nastawienie. Wielokrotnie powtórzył, że warunkiem rozpoczęcia dyskusji o obniżkach jest stabilizacja inflacji i wskazania projekcji pokazujące powrót CPI do celu. Mówił, iż możliwy termin obniżki to czas po II kw. 2025, ale jednocześnie wskazał, że sam może zaproponować cięcie po poznaniu marcowej projekcji i ostatecznie optymistycznie zinterpretował przedstawione wcześniej ryzyka inflacyjne" - napisali w komentarzu ekonomiści ING Rafał Benecki i Adam Antonia.

"Odbieramy konferencję A. Glapińskiego jako złagodzenie nastawienia w polityce pieniężnej. Podobnie odebrał to rynek: PLN osłabił się nieznacznie do euro, a rentowności POLGBs obniżyły się w czasie konferencji prasowej" - dodano.

"Nasz bazowy scenariusz monetarny nadal zakłada, że w pierwsza obniżka stóp procentowych nastąpi w II kw. 2025, a w przyszłym roku główna stopa NBP może zostać obniżona w sumie o 100 pb.

Oczekujemy, że w II poł. 2025 inflacja obniży się w okolice 3-3,5 proc. rdr, co daje przestrzeń do obniżek stóp NBP. Spodziewamy się, że cykl łagodzenia polityki pieniężnej będzie kontynuowany w 2026, chociaż prawdopodobnie w mniejszej skali niż w 2025 r.".

PIOTR BIELSKI, SANTANDER (email)

"Glapiński kilkukrotnie podkreślił, że dla rozpoczęcia cyklu obniżek bardzo ważne będą wskazania projekcji NBP, co sugeruje, że pierwsza decyzja jest najbardziej prawdopodobna w momencie publikacji nowego raportu o inflacji (a te pojawiają się w marcu, lipcu, listopadzie).

Biorąc pod uwagę naszą prognozę inflacji, z której wynika, że CPI osiągnie swój lokalny szczyt (blisko 6 proc.) w marcu, podtrzymujemy pogląd, że RPP może zacząć obniżać stopy procentowe w lipcu 2025 r., po tym jak zobaczymy co najmniej parę odczytów CPI potwierdzających koniec trendu wzrostowego i RPP zapozna się z nową aktualizacją projekcji NBP.

Wcześniejszy ruch (w marcu) mógłby być naszym zdaniem możliwy, gdyby szczyt CPI wypadł już pod koniec 2024 r., a tempo ożywienia gospodarczego w międzyczasie okazało się rozczarowujące. Na razie nie jest to jednak nasz scenariusz bazowy.

Glapiński powiedział, że pierwsza obniżka będzie najprawdopodobniej o 25 pb. i nie będzie zapowiedzią cyklu. Zakładamy, że kiedy już RPP rozpocznie proces normalizacji stóp, będzie to robić co miesiąc małymi krokami po 25 pb. i w efekcie stopa referencyjna NBP obniży się do 4,50 proc. na koniec 2025 r. i prawdopodobnie do 3,50-4,00 proc. w kolejnym roku". (PAP Biznes)

tus/ gor/

udostępnij: