Przejdź do treści

udostępnij:

Unibep spodziewa się lepszego II półr. na poziomie zysku; selektywnie podchodzi do wyboru kontraktów

Unibep spodziewa się lepszego II półr. na poziomie zysku, a w 2025 r. rentowności zysku brutto w części budowlanej na poziomie 2-4 proc. i selektywnie podchodzi do wyboru kontraktów - poinformowali przedstawiciele spółki. Zarząd w październiku planuje zdecydować o kierunku rozwoju Unihouse.

"Spodziewamy się, że drugie półrocze na poziomie zysku będzie znacznie lepsze niż pierwsze, po oczyszczeniu o zdarzenia jednorazowe, bo trudne kontrakty mamy za sobą. Cały 2024 r. powinien być na plusie. Z mocną, solidną podstawą portfela zamówień wejdziemy w następny rok, gdzie rentowność zysku brutto (w części budowlanej - PAP) powinna być na poziomie 2-4 proc., może więcej jeśli uda się uzupełnić portfel zamówień" - powiedział prezes Dariusz Blocher podczas wideokonferencji.

"Zakładamy, że sektor drogowo-mostowy i przemysłowy powinny generować marżę trochę wyższą od tej średniej, ogólnobudowlany - w tym mieszkaniowy - poniżej" - dodał.

W I półroczu 2024 roku grupa kapitałowa Unibep pozyskała w ramach segmentu budowlanego kontrakty o łącznej wartości ok. 1,1 mld zł. Tym samym portfel do realizacji od III kwartału 2024 roku wynosi ok. 3,7 mld zł.

Zarząd spodziewa się w 2024 r. spadku produkcji budowlano-montażowej.

"Szacujemy, że produkcja budowlano-montażowa w całym 2024 r. będzie pokazywała pewnego rodzaju negatywne zjawisko w stosunku do danych za 2023 r., co znaczy, że (...) zaczynają pojawiać się problemy natury rozwojowej dla całego budownictwa" - powiedział członek zarządu Andrzej Sterczyński.

GUS podał, że produkcja budowlano-montażowa w lipcu rdr spadła o 1,4 proc., a narastająco w okresie styczeń-lipiec spadek o 6,4 proc.

Jak poinformował zarząd, Unibep podchodzi selektywnie do wyboru kontraktów tak, by gwarantowały utrzymanie rentowności.

"Selektywność wyboru polega na tym, że nie bierzemy kontraktów z zamkniętymi oczami. Analizujemy koszty, ryzyka, termin, miejsce realizacji kontraktu, poziom odpowiedzialności kar, możliwość pozyskania technologii, optymalizacji (...). Tych kontraktów nie ma tak dużo, jak byśmy chcieli (...). Takie podejście mamy do każdego z segmentów" - powiedział Blocher.

"Sytuacja rynkowa jest trudna, a konkurencja duża. Nie spodziewamy się zmian w tym roku, ale w przyszłym roku mam nadzieję, że kontraktów będzie więcej, a presja na zaniżanie kosztów przez składanie nieodpowiedzialnych ofert minie" - dodał.

Jak poinformował prezes, zarząd analizuje przyszłość dwóch aktywów grupy i ma cztery scenariusze, które rozważa.

"Jednym z nich jest pozyskanie inwestora do Unihouse na mniejszościowy lub większościowy pakiet. W Unidevelopment chcielibyśmy pozyskać inwestora na pakiet mniejszościowy – pozwoliłoby to odrobinę oddłużyć grupę, a z drugiej strony wzmocnić kapitałowo, (...) żeby Unidevelopment odzyskał możliwość inwestowania w nowe grunty" - powiedział.

"Potrzebujemy większej liczby projektów - mniejszych, kompaktowych, szybko realizowalnych. (...) Mamy bank ziemi mocno skoncentrowany w dużych projektach (...), więc potrzebujemy mniejszych, kompaktowych projektów i na to potrzeba ok. 100 mln zł" - dodał.

Decyzja dotycząca kierunku rozwoju Unihouse powinna być podjęta - jak poinformował Blocher - do połowy października.

"Mówiliśmy na początku roku, że zamierzamy sprzedać od 1 do 3 działek. Jedna została sprzedana, a dwie kolejne rozważamy, będziemy myśleć o jeszcze jednej działce, ale musimy myśleć o potencjale rozwojowym naszego dewelopera, więc rozmawiamy w jakiej formie zaadresować ten temat – czy w formie bezpośredniej sprzedaży, czy przez zaproszenie mniejszościowego partnera do uczestnictwa w procesie" - powiedział Sterczyński.

Unibep spodziewa się, że nie zrealizuje w tym roku zakładanej wcześniej sprzedaży deweloperskiej.

"Widzimy, że przez zamieszanie rynkowe (...) sprzedaż siadła nam i wszystkim deweloperom. Dyskutujemy, czy to trend trwały - ja uważam, że nie. Wskaźniki pokazują, że ceny wykonawstwa z miesiąca na miesiąc rosną, (...) płace rosną, możliwości pozyskiwania kredytów - wbrew pozorom - rosną, więc długoterminowo powinniśmy wrócić do tych trendów, ale w tym roku nie zrealizujemy przedsprzedaży - to będzie ok. 350-400 mieszkań, a spodziewaliśmy się bliżej 500" - powiedział Blocher.

(PAP Biznes), #UNI

doa/ asa/

Zobacz także: Unibep SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: