Ambra planuje zwiększenie inwestycji w kolejnych 2-3 latach
Ambra zamierza zwiększyć inwestycje w kolejnych 2-3 latach - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji prasowej. Ambra liczy na stopniową poprawę nastrojów i zakupów konsumenckich.
W roku 2023/2024 inwestycje Ambry wzrosły do poziomu 47 mln zł.
"Nasza strategia zrównoważonego rozwoju realizowana jest już od 4 lat. Procesy te trwały (...). Nie ograniczaliśmy się w inwestycjach, bo w dużej mierze wymieniliśmy całą infrastrukturę dotyczącą chłodzenia, obiegu energii, to były inwestycje w agregaty chłodnicze, w sprężarki. Ostatnio kupiliśmy generator azotu, który zmniejsza poziom emisji. Po 4 latach realizacji strategii możemy powiedzieć, że te cele zostały osiągnięte przed czasem" - powiedział wiceprezes Piotr Kaźmierczak.
"Ten rok był bardzo dobry pod względem cashflow operacyjnego i można powiedzieć, że ogólnie cachflow operacyjny jest w naszej grupie mocny. Stąd też po przeanalizowaniu prognoz finansowych na kolejne lata, jak i planów inwestycyjnych, biorąc pod uwagę także niskie zadłużenie, zarząd zaproponował niezmienioną kwotę dywidendy w stosunku do roku ubiegłego - na poziomie 1,10 zł/akcję. Uważamy, że to dobry poziom równowagi pomiędzy z jednej strony sytuacją finansową, a z drugiej rosnącymi inwestycjami, bo planujemy w kolejnych 2-3 latach zdecydowanie więcej inwestować" - dodał.
Wiceprezes wskazał, że inwestycje mają zapewnić osiągnięcie kilku celów - wymianę maszyn produkcyjnych na nowsze, a wyższe wydajności i bardziej nowoczesne technologie pozwolą zwiększyć efektywność.
"Przynajmniej częściowo pozwoli nam to zmniejszyć czynnik ryzyka, który w tym roku zdecydowanie ograniczał potencjał wzrostu zysków, czyli wzrost kosztów wynagrodzeń. Dodatkowo te inwestycje będą umożliwiać nam jeszcze większą innowacyjność jeśli chodzi o nasze propozycje rynkowe. Te cele inwestycyjne chcemy osiągnąć szczególnie w najbliższych 2 latach" - powiedział Piotr Kaźmierczak.
"Liczymy na stopniową poprawę nastrojów i zakupów konsumenckich. Jeśli uda się utrzymać prognozowane wskaźniki dotyczące ogólnej sytuacji gospodarczej i wzrostu gospodarki (...) to w końcu, być może z końcem roku kalendarzowego, nastąpi poprawa nastrojów konsumenckich i zdolności do zakupów. To dla nas ważny czynnik" - powiedział prezes Robert Ogór.
Wskazał, że rentowność sprzedaży pozostała na poziomie roku ubiegłego.
"Mamy nadzieję, że nie powiedzieliśmy ostatniego słowa jeśli chodzi o rentowność marż - tu dużo zależy od innowacyjności" - powiedział prezes.
Zysk netto j.d. Ambry w roku obrotowym 2023/24 wyniósł 55,1 mln zł, w porównaniu do 61,5 mln zł przed rokiem. EBIT spadł do 95,8 mln zł z 99,8 mln zł w roku 2022/2023, a przychody wzrosły o 4,3 proc. rdr do 913,8 mln zł.
Ambra poinformowała, że na wyniki negatywnie wpłynął niski poziom nastrojów konsumenckich i inflacja.
"Nasze marże pozostawały na niezmienionym poziomie, w tej trudnej sytuacji udało nam się je utrzymać. Udało się to również z powodu rozwijanego cały czas miksu produktów i nowości, które pozwalają nam na utrzymywanie poziomu rentowności marż. Oczywiście 4,3 proc. wzrost przychodów i liniowo z przychodami rosnąca marża nie wystarczyły do tego, aby koszty, które urosły o ponad 8 proc. - w zgodzie z rynkiem, trendami, presjami, płacą minimalną - żeby to starczyło na wzrost zysku operacyjnego" - powiedział na konferencji Robert Ogór.
Z raportu wynika, że wartościowy wzrost sprzedaży został osiągnięty we wszystkich głównych kategoriach, z wyjątkiem alkoholi mocnych. Wolumen sprzedaży wzrósł o 1,1 proc., przede wszystkim w kategorii win spokojnych.
Na największym rynku działalności grupy, czyli w Polsce, sprzedaż wzrosła o 4,2 proc.
W Rumunii wzrost wyniósł 26,4 proc. (w walucie lokalnej), a motorami wzrostu była - jak podano - przejęta w wyniku akwizycji marka Pelin Carpatin i Zarea - lider rumuńskiego rynku win musujących. Udział sprzedaży na tym rynku w przychodach grupy osiągnął 19,2 proc.
W Czechach i Słowacji przychody spadły o 6 proc. (w walutach lokalnych), co było konsekwencją utrzymującej się wysokiej wrażliwości rynku czeskiego na wprowadzone podwyżki cen.
"W Czechach wrażliwość na rosnące ceny i w ogóle udział zakupów promocyjnych przez konsumentów w handlu są bardzo wysokie. Rynek jest bardzo skoncentrowany wokół kilku głównych operatorów handlowych. Mamy tam w szczególności do czynienia z pewnego rodzaju opóźnionymi efektami podwyżek naszych cen. Stąd w tym roku również przychody z Czech i Słowacji spadały. Oczywiście pracujemy nad wygenerowaniem nowych impulsów do wzrostu w bieżącym roku obrotowym" - powiedział Robert Ogór.
"Trzeba powiedzieć, że spadki rynków czy segmentów na rynku czeskim były dla wszystkich szczególnie bolesne i duże, cały rynek przechodzi w Czechach ciężki okres, nie tylko nasza spółka" - dodał.
Grupa Ambra jest producentem, importerem i dystrybutorem win w Europie Środkowej i Wschodniej. Tworzące ją spółki prowadzą działalność na rynkach Polski, Czech, Słowacji i Rumunii.
(PAP Biznes), #AMB
alk/ gor/