Ceny ropy w USA niewiele przekraczają 66 USD za baryłkę
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku niewiele przekraczają 66 USD za baryłkę, a benchmarkowa ropa Brent na ICE kosztuje mniej niż 70 USD/b - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 66,13 USD, po zwyżce o 0,58 proc.
Brent na ICE na XI jest wyceniana po 69,59 USD za baryłkę, wyżej o 0,58 proc.
We wtorek cena Brent spadła poniżej 70 USD za baryłkę, po raz pierwszy od końca 2021 r. po tym, jak nasilające się na rynkach obawy inwestorów o globalny popyt wywołały w poprzednich dniach szybką i silną wyprzedaż surowca.
Ropa Brent staniała w tym kwartale o prawie 1/5 z powodu niepokoju, że spowolnienie gospodarcze w USA i Chinach, które są na świecie wiodącymi "konsumentami" ropy naftowej, zaszkodzi zapotrzebowaniu na ropę, w czasie gdy na rynkach są solidne dostawy tego surowca i jeszcze rosną.
Analitycy wskazują, że nastroje na rynkach ropy są wyraźnie "niedźwiedzie".
"Sentyment na giełdach ropy jest wyraźnie +niedźwiedzi+ pomimo, że dane techniczne sugerują, że rynek wchodzi na terytorium wyprzedaży" - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Groep NV.
Niższe ceny ropy naftowej to jednak "dobrodziejstwo" dla banków centralnych na świecie, w tym Fed, które prowadzą walkę z inflacją.
Na rynkach oczekuje się, że amerykańska Rezerwa Federalna już w przyszłym tygodniu rozpocznie obniżanie stóp procentowych.
Tańsza ropa to też "sprzyjający wiatr" dla krajów, które importują ropę naftową, jak m.in. Chiny i Japonia, co może pomóc im w napędzeniu wzrostu gospodarczego. (PAP Biznes)
aj/ osz/