Pekabex chce obniżyć koszty o ok. 20 mln zł rocznie; CAPEX na min. poziomie do momentu poprawy wyników
Pekabex ocenia, że jest blisko osiągnięcia możliwości produkcyjnych na poziomie 10 tys. mieszkań i domów rocznie. Planuje obniżać koszty - celem jest ok. 20 mln zł rocznie, a do momentu poprawy wyników utrzymywać CAPEX na minimalnym poziomie - poinformowali przedstawiciele zarządu podczas wideokonferencji.
"Naszym targetem jest 10 tys. mieszkań i domów rocznie. Od nowego roku dodamy kolejną linię w Mszczonowie, więc wydaje się, że bez większych inwestycji jesteśmy bardzo blisko zrealizowania tego planu. Teraz ważniejsza jest strona popytowa" - powiedział prezes Robert Jędrzejowski.
W prezentacji podano, że obecne moce Pekabeksu pozwalają na budowę ok. 6 tys. mieszkań rocznie średnio po 50 m kw.
Zarząd poinformował, że planuje obniżać koszty - celem jest 20 mln zł rocznie, dotyczy to kosztów osobowych i produkcji.
"W ramach zmiany struktury nastąpiły zmiany w zespole menedżerskim (...). Przeprowadzamy od kilku miesięcy procedury cięcia kosztów i celem jest 20 mln zł rocznie" - powiedział prezes.
"Częścią tego jest kontynuacja automatyzacji procesów – dostaliśmy dwa dość znaczące granty, które optymalizację mają wspomagać" - dodał.
Przychody grupy ze sprzedaży w pierwszym półroczu 2024 r. wyniosły 736,8 mln zł i były niższe o 4,6 proc. rdr. EBITDA wyniosła 44,8 mln zł (-47 proc. rdr), a zysk netto 16 mln zł (-65,2 proc. rdr).
W ocenie zarządu przyczyną pogorszenia wyników było m.in. ograniczenie inwestycji na rynku.
"Na początku roku wydawało się, że ten rok będzie niezły (...), głównie na podstawie pieniędzy z KPO szybko ruszymy. Teraz wiemy już, że do końca roku nic się nie wydarzy i zima może nie być łatwa dla branży. Pytanie, co się stanie w przyszłym roku - spodziewamy się, że będzie lepiej" - powiedział Jędrzejowski.
Prezes wyjaśnił, że w ostatnim czasie zmniejszyła się działalność grupy na rynku szwedzkim, ale rośnie na rynku niemieckim.
"Byliśmy tam głównie na rynku mieszkaniowym, a rynek mieszkaniowy w Szwecji to głównie mieszkania na wynajem, więc wzrost kosztów finansowania doprowadził do zasadniczego ograniczenia inwestycji mieszkaniowych. Spodziewamy się, że ta sytuacja powinna się odwrócić - koszty finansowania spadają, a popyt na mieszkania nie maleje" - ocenił.
"Mocno weszliśmy na rynek niemiecki, zaraportowaliśmy kilka dużych tematów i być może za chwilę będziemy raportować więcej. (...) Wierzymy, że będziemy tutaj realizować zyski i obroty dużo większe niż w Szwecji" - dodał.
Pekabex wiąże też plany na przyszłość m.in. z pozyskaniem i realizacją dużych projektów przemysłowych, jak np. Baltic pipes.
Portfel zamówień grupy Pekabex na koniec czerwca 2024 r. wynosił 1,76 mld zł, w porównaniu do 990,5 mln zł rok wcześniej. Wartość podpisanych umów do realizacji w 2024 r. to 958 mln zł, a latach kolejnych 799,6 mln zł.
"Na dziś portfel na przyszły rok jest większy (...), wygląda na to, że on sukcesywnie rośnie, mogą się pojawić duże kontrakty, jesteśmy w trakcie rozmów" - poinformowała wiceprezes Beata Żaczek.
Prezes pytany, w jakich segmentach mogą pojawić się kontrakty, dodał, że głównie w przemyśle, mieszkaniach, serwerowniach, a na razie nie widać popytu w logistyce, czy biurach.
Pekabex nie planuje dużych nakładów inwestycyjnych w 2024 r. i do momentu poprawy wyników CAPEX ma być na minimalnym poziomie.
"Czeka nas inwestycja w Bielsku, ale będzie robiona, gdy koniunktura się poprawi i będziemy dobrze zarabiać. Jeśli nie będziemy zarabiali, to inwestycja nie będzie realizowana" - dodał prezes.
(PAP Biznes)
doa/ osz/