Ceny ropy naftowej w USA spadają
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zniżkują i są na drodze do zakończenia tygodnia ze spadkiem. Inwestorzy oceniają perspektywy dla rynku ropy wobec możliwej nadpodaży surowca w najbliższym czasie.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień zniżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 1,48 proc. do 67,69 USD.
Cena Brent na ICE na styczeń spada o 1,47 proc. do 71,53 USD za baryłkę.
W tym tygodniu cena ropy Brent jest na drodze ku spadkowi o 2,7 proc., a WTI o 3,3 proc.
„Chociaż ceny ropy naftowej w tym tygodniu ustabilizowały się na poziomie wsparcia wynoszącym 71 USD, brak konkretnego katalizatora wzrostowego sugeruje, że odbicie cen na razie pozostaje umiarkowane” – powiedział Yeap Jun Rong, strateg rynkowy w IG.
Departament Energii USA podał w czwartek, że zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 2,09 mln baryłek, czyli o 0,49 proc., do 429,75 mln baryłek.
Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 4,41 mln baryłek, czyli o 2,09 proc., do 206,87 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,39 mln baryłek, czyli o 1,2 proc., do 114,42 mln baryłek.
Dane Narodowego Biura Statystycznego w Pekinie pokazały, że chińskie rafinerie ropy naftowej w październiku przetworzyły o 4,6 proc. mniej ropy naftowej niż rok wcześniej, co stanowi spadek siódmy miesiąc z rzędu, ze względu na zamknięcia niektórych zakładów i obniżonych celów operacyjnych w mniejszych niezależnych rafineriach.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna zaprognozowała, że globalna podaż ropy przekroczy popyt w 2025 r., nawet jeśli cięcia produkcji ze strony OPEC+ pozostaną w mocy, ponieważ rosnąca produkcja ze Stanów Zjednoczonych i innych zewnętrznych producentów przewyższa powolny popyt.
Agencja z siedzibą w Paryżu podniosła prognozę wzrostu popytu na 2024 r. o 60.000 baryłek dziennie do 920.000 baryłek dziennie i pozostawiła prognozę wzrostu popytu na ropę na 2025 r. bez większych zmian na poziomie 990.000 baryłek dziennie.
OPEC+ w tym tygodniu obniżyła prognozę wzrostu światowego popytu na ropę na ten rok i 2025 r., podkreślając słabość gosp. Chin, Indii i innych regionów, co oznacza czwartą z rzędu korektę w dół prognoz grupy producenckiej na 2024 r.
(PAP Biznes)
kek/ gor/