PZU chce, by kontrybucja obszaru bankowego do grupy była nie mniejsza niż obecnie - prezes
PZU, które planuje sprzedać swoje udziały w Alior Banku na rzecz Pekao, chce, by docelowo kontrybucja obszaru bankowego do grupy była nie mniejsza niż obecnie i aby Pekao zachowało zdolność dywidendową - poinformowali przedstawiciele Grupy PZU. Jak dodali, PZU myśli o ekspansji w Europie, w pierwszej kolejności poprzez partnerstwa strategiczne.
"Do połowy roku planujemy zawrzeć umowę sprzedaży i kupna, ale wymagane będą zgody regulacyjne, w tym KNF, więc finalizacja transakcji może nastąpić trochę później, w ciągu roku. Jeśli chodzi o drugi etap, to wszystkie opcje są możliwe. Zakładamy, że Bank Pekao i Alior Bank w dialogu wypracują odpowiedni model. W Europie, a także Polsce występują modele, gdy jeden bank posiada drugi bank: może być współistnienie lub połączenie. Może być też inny scenariusz" - powiedział PAP Biznes prezes Artur Olech, dodając, że do końca 2025 roku docelowy model powinien być wypracowany.
"Widzimy wiele synergii, ale decyzje co do sposobu, czy timingu zostawiamy zarządom obu banków. Oni są wybitnymi menadżerami w obszarze bankowości i na pewno wypracują bardzo dobre rozwiązanie, przy naszym wsparciu. My mamy swoje oczekiwania co do wzrostu wartości, odpowiedniego poziomu zysków z aktywów bankowych i co do dywidendy. Docelowo chcielibyśmy, by kontrybucja obszaru bankowego była nie mniejsza niż obecnie i aby Bank Pekao zachował zdolność dywidendową" - dodał prezes.
W poniedziałek, 2 grudnia, PZU opublikowało strategię na lata 2025-27, która zakłada m.in. uproszczenie struktury grupy i konsolidację aktywów bankowych. Ubezpieczyciel podał, że planowana jest sprzedaż posiadanych akcji Alior do Pekao, aby wygenerować wartość dla grupy PZU oraz pozostałych akcjonariuszy obu banków. PZU i Pekao podpisały list intencyjny dotyczący zbycia udziałów w Alior Banku do Banku Pekao.
"Bardzo nietypowe jest, by taki podmiot jak nasz był równolegle udziałowcem dwóch banków. Staramy się ten problem rozwiązać w taki sposób, by generował wartość dla spółek, a jednocześnie nie zamykamy się na różne opcje. Na rynku jest duża dynamika, możliwe są zmiany stóp procentowych, dlatego nie wybraliśmy opcji najdalej idącej, czyli np. sprzedaży jednego z tych banków poza grupę lub fuzji obu banków" - powiedział Artur Olech.
"Czas poświęcamy na rozwój banków, zbudowanie koncepcji. Zarządy obu banków są nowe, muszą poznać lepiej swoje instytucje. Nasza decyzja jest racjonalna" - ocenił prezes PZU.
Zdaniem przedstawicieli PZU planowana transakcja przejęcia akcji Alior Banku przez Pekao jest korzystna z punktu widzenia Pekao.
"Pekao ma możliwość przejęcia podmiotu idealnego z punktu widzenia realizacji strategii M&A, bardzo komplementarnym do Banku Pekao w porównaniu do innych banków uniwersalnych. To jest czas konsolidacji i jest uzasadnienie dla tej transakcji" - powiedział Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie.
Przewiduje się, że rozliczenie transakcji nastąpi za środki pieniężne. Przy kursie Alior Banku z poniedziałkowego zamknięcia (92,34 zł) pakiet akcji banku w rękach PZU jest wart ponad 3,8 mld zł.
Prezes Artur Olech pytany o wycenę sprzedawanych udziałów w Aliorze, odpowiedział: "Wycena transakcji sprzedaży akcji Aliora Bankowi Pekao odbędzie się na bazie danych rocznych (2024). To będzie cena rynkowa, godziwa, ale - mam nadzieję - uwzględniająca potencjał i rozwój Alior Banku. Sprzedając udziały Alior Banku do Banku Pekao będziemy bezpośrednio dalej w tym samym zakresie kontrolować Bank Pekao i jesteśmy zainteresowani wzrostem wartości Alior Banku nie tylko w momencie transakcji, ale i w przyszłości, pod parasolem Banku Pekao. Nie mamy założonego poziomu premii, czy dyskonta do ceny rynkowej. Zakładamy, że wartość będzie rynkowa".
Jak poinformowali przedstawiciele PZU, spółka na poziomie skonsolidowanym nie rozpozna zysku z transakcji, rozpozna go na poziomie jednostkowym. Przy obecnych wycenach PZU szacuje go na ponad 1 mld zł.
PZU podało, że uwolniony kapitał przeznaczony może być na rozwój biznesu grupy i transformację gospodarki. Wymienione kierunki inwestycji to: rozwój partnerstw strategicznych w Polsce i za granicą, w tym dystrybucja, bancassurance i embedded insurance; rozwój obszaru zdrowia; udział w finansowaniu transformacji polskiej gospodarki.
"Nie mamy problemu, żeby z tą ilością kapitału, którą mamy w Aliorze pozostać częściowo i w innej formie w polskim sektorze bankowym. Jesteśmy więc otwarci na to, żeby część tego kapitału zainwestować w polskie banki, ale nie jako akcjonariusz, ale poprzez inwestycje w obligacje AT1, T2, w sposób zdywersyfikowany. Mamy szansę na uzyskanie nie gorszych stóp zwrotu niż w przypadku ekspozycji w Alior Bank. Nie mamy apetytu zwiększania zaangażowania w bankowość" - powiedział Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie.
Grupa PZU ma 31,91 proc. w kapitale zakładowym Alior Banku. W Banku Pekao udział PZU w akcjonariacie wynosi 20 proc. Jak podano, PZU nie chce zwiększać udziału w Banku Pekao.
Bank Pekao jest drugim największym bankiem uniwersalnym w Polsce z 324 mld zł aktywów i 10 proc. udziałów w rynku. Alior Bank miał na koniec września 91 mld zł aktywów i 3 proc. udziałów w rynku.
STRATEGIA PZU PRZEWIDUJE M.IN. EKSPANSJĘ ZAGRANICZNĄ
Na rynkach międzynarodowych, Grupa PZU – już obecna w 5 krajach Europy Środkowo-Wschodniej – chce się rozwijać, testując „lekki” model ekspansji przez partnerskie kanały dystrybucji i reasekurację.
"Myślimy o ekspansji w Europie, gdyż UE daje nam możliwość działania poprzez +freedom of service+ na wielu rynkach. Chcielibyśmy być tam, gdzie kompetencyjnie moglibyśmy zaoferować dobre rozwiązania. To są głównie rynki o wysokiej składce, idące w kierunku transformacji cyfrowej i z dobrą dostępnością do danych, gdyż polscy ubezpieczyciele, w tym PZU są na tle europejskim jednymi z najbardziej sprawnych w relacji z klientem i dobrze analizują i tworzą produkty na bazie danych. Możemy zacząć działać w wybranych krajach Europy Zachodniej. Nie musimy się ograniczać do rynków CEE" - powiedział prezes PZU Artur Olech.
"W pierwszym ruchu chcemy wejść w partnerstwa strategiczne z naszym bilansem, produktem poprzez wehikuły "freedom of service". Gdy poznamy rynek, mogą pojawić się okazje do przejęć, by mieć synergie kosztowe. Nie ma dziś jednak powodu na siłę szukać rozwoju poza Polską, w sytuacji, gdy jest tu nadal wiele możliwości. Trzeba eksportować to, co robi się dobrze" - dodał prezes.
Jak poinformował, plany spółki dotyczą przede wszystkim ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych, produktów tzw. embedded, czy bancassurance.
"W modelach +freedom of service+ można też działać wykorzystując nasze programy reasekuracyjne" - powiedział Olech.
Jak podało PZU w strategii, zakłada 500 mln zł dodatkowego przychodu z reasekuracji czynnej poza grupą do 2030 roku.
"Nie wykluczamy akwizycji, jeśli pojawią się okazje, ale nasz plan strategiczny jest oparty głównie na szukanie elementów rozwoju w Polsce w liniach, w których nie jesteśmy jeszcze tak mocni: zdrowie, bancassurance, produkty embedded" - powiedział prezes PZU.
Grupa chce dalej inwestować w obszar zdrowia. Chce m.in. zwiększyć wykorzystanie placówek własnych (docelowo ok. 60 proc. udziału) i poprawić warunki współpracy z placówkami partnerskimi.
"PZU Zdrowie chcemy wyposażyć w 1 mld zł na inwestycje w infrastrukturę medyczną i zbudować mocne centrum kompetencyjne" - powiedział prezes Artur Olech.
"Udało nam się w relatywnie krótkim czasie zbudować wyniki tego segmentu. Infrastruktura nie rosła, dużo marży oddajemy do poddostawców. Będzie do nich trafiać nadal 40 proc., ale biorąc pod uwagę wielkość tego tortu, chcemy więcej obsługiwać u nas bezpośrednio. PZU Zdrowie musi +chwycić+ tę marże, bo to bardzo konkurencyjny rynek" - powiedział Jarosław Mastalerz, prezes PZU Życie.
"Inwestorzy widzą w wycenie grupy PZU ubezpieczyciela majątkowego, życiowego, banki. Tymczasem wyłoniony zostanie podmiot, który będzie miał podobną wartość jak operatorzy medyczni z TOP3. Chcemy pokazać inwestorom, gdzie powstaje zysk" - dodał Mastalerz.
PZU zakłada w strategii do 2027 r. wzrost zysku netto do ponad 6,2 mld zł, osiągnięcie wskaźnika ROE z działalności podstawowej na poziomie ponad 19 proc. Grupa planuje m.in. koncentrację na core business z celem istotnego wzrostu wartości, w tym wzrost przychodów brutto z ubezpieczeń do 36,2 mld zł, ponad 40 proc. wzrost EPS z działalności podstawowej oraz ponad 20 proc. marżę operacyjną w ubezpieczeniach na życie.
Anna Pełka
(PAP Biznes)
pel/ asa/